Czego teraz słuchacie?

aw

Wasza moderatorka samokrytycznie przyznaje, że jest idiotką, bo chcąc przesunąć temat "czego teraz słuchacie" do Blabu, usunęła go. I nie wie jak.

Niniejszym, zakładam go raz jeszcze. Zatem - czego teraz słuchacie? Max 3 posty dziennie, mile widziane uzasadnienie.

Dir en grey, 'Mushi'. Bo wręcz fatalnie mi, bym powiedziała.

Lenna

"Requiem for a dream"... Bo uwielbiam tą muzykę Razz

Panna Tajemnicza

Szinga

Pidżamy Porno. bo mi tak trochę depresyjnie.

Freja

Miyavi: "Gagaku"
Bo to najgłośniejszy album z tych, na które mam obecnie ochotę, więc świetny do zagłuszenia techno zza ściany^^

Przybycześć

Wersji "unplugged" z "The Marrow of a Bone".
Bo są prześliczne.

aw

Hey, sama Nosowska i Nosowska z przyległościami, czyli Nosowska z Pidżamą Porno, czy z innymi.
Bo to jeden z najlepszych głosów polskiej sceny muzycznej i jedna z najlepszych na tej scenie tekściarek.

olkens

Silver Ash bo po chińsku, bo chiński jest cudny i w ogóle.

Mitsune

2110. Nightmare - [the WORLD - ALUMINA #01] the WORLD (tv size)
Bo to opening Death Note, a na Death Note mam straszną fazę. I w ogóle. Chyba nie ma lepszego anime na świecie---

Lenna

"Fallen" Hunter, bo koleżanka poleciła i się spodobało.

aw

Czego każe mi moja obsesja na punkcie Aiji'ego, czyli obecne LM.C, byłe Pierrot, byłe Kalen, a nawet, o zgrozo, Angelo i Alvino, bo to w sumie też się wiąże... x_X

Przybycześć

"Golden Rock Ballads" bo ładne i na tyle różnorodne, że nie nudzą się po pierwszym słuchaniu.

Freja

Fatima: "Shizumu Taion"
Dlaczego? Bo tak. Bo:
* bas Lay'a
* głos Kanomy
* no gitary w sumie też dobre...
* a jak się już dołować to do dna

Isshi

The 69 eyes, Heaven/Hell. Bo tekst refrenu. Dwie pierwsze linijki, mówiąc precyzyjniej. Bo kocham ten utwór. I zaraz sobie włączę Brandona Lee i Dance D'amour, Hevioso, Grey, Betty Blue a nawet Wasting the Dawn (tak po nieprzespanej niemal nocy) i Forever More a potem the Chair. I już naprawdę wracam do makroekonomii, bo sobie postanowiłam, że dziś sie z tym uporam _^_

aw

huh, nowe LM.C, z ich 'marble' i 'boys&girls'. bo jestem pozytywnie zaskoczona! i mam nieśmiałe wrażenie, że jakby tak i jakby już aiji i maya bardziej wiedzieli, co robią.

hayate-sama

D'espairs Ray, abingdon boys school oraz MUCC (Słowem: niezła mieszanka stylów)

olkens

D'espairsRay bo Tsukasa XD

nie chcę być wredna, ale ani ten post, ani poprzedni uzasadnienia nie posiadają. no, trochę inwencji! ;]

Szinga

LM.C, abingdon boys school, Laruku. i wszystko nowe. XD
btw, LM.C. ma naprawdę fajne brzmienie. jestem zauroczona marble-s *_*

olkens

Maximum the Hormone bo dają wielki zastrzyk pozytywnej energii, bo potęgują mój dzisiejszy dobry nastrój, bo grają bardzo i oryginalnie.

mam nadzieje, że uzasadnienie tym razem było wystarczające ;]

yeap xD
aw

aw

Poets of the fall, 'Late goodbye'. Mam ogromny sentyment, bo to ich pierwszy kawałek jaki poznałam i nadal uważam, że jest cudowny *,* poza tym doskonale współgra z moim nastrojem. Taki słodko-gorzki.

Szinga

[offtop] a ja nie jestem w stanie znieść muzyki MtH, jakkolwiek znajoma stara się mnie przekonać... z marnym skutkiem XD[/offtop]

A słucham Laruku starego i nowego-ale-nie-najnowszego. Bo mam niedosyt głosu Hydziaka. I do tego hide, bo stęskniłam się za szaleństwem Psychommunity, mrrrau. (Nieśmiertelne "Drink or die", ach, jestem uzależnona. I mi z tym dobrze!)

Fuzziak

uwielbiam hide^_^

i slucham nowych singli lm.c i paranow - bo wydali nowe XD
a dlugo sie naczekalam na ten zakichany boys and girls, a pewnie teraz trza dlugo czekac na nastepny_O_

Isshi

HIM - right here in my arms, niebiosa, jak ja kocham ten utwór i ten tekst i w ogóle jak to przypadkiem właczyłam to dostałam totalnej głupawki i wyję razem z Ville xDDDD współczuję moim sąsiadom xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Mitsune

Podobnie jak olkens słucham Maximum the Hormone. Uzasadnienie podobne, bo potrzebuję mocnego kopa xd. (no i nagrali dwa kawałki do DN, ale ćśśś, wcale nie mam obsesji.)

Amaya

"Fragrance", "Another world", "Vampire hunter", "Sayonara" Gackta (tak, właśnie tak).
Bo mam dziwny sentyment do tych piosenek.

Alexia

U mnie w winamp'ie Dir en grey 'Macabre' a obacnie leci Hotarubi (uwielbiam dźwięk skrzypiec i takie stonowanie w tym utorku)

Freja

Lareine - 'Fierte No Umi To Tomo Ni Kieyu ~The Last of Romance~'
Bo pasuje mi do deszczu za oknem, poprawia humor, a 'Fuyu Tokyo' tak bardzo przypomina nieco ambitniejszą wersję disco-polo, że aż się wzruszyłam^^'

Mitsune

Całą dyskografię Phantasmagorii, bo już prawie zapomniałam, jaki to świetny zespół i ile wspomnień się z nimi wiąże. Dobrze sobie wrócić pamięcią kilka miesięcy wstecz.

aw

Pidżama Porno, misz-masz kawałków. Jeden z najukochańszych zespołów, Grabaż jeden z najlepszych tekściarzy, jego głos, ta muzyka, te teksty i aw jest w niebie.

Amaya

REM, "Loosing my religion", "Mad world (acoustic)" *__*, "Leaving NY", "Everybody hurts", "Imitation of life", "Shiny happy people".

Bo stare i dobre na melancholię. I znowu, to kawałki do których mam sentyment.