Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
MUCC
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Czw 20:32, 15 Mar 2007    Temat postu: MUCC

Przy okazji nowego, cudownego utworu Ribura postanowiłam załozyć ten wątek dla zespołu, który jest chyba drugi po dirze w moim prywatnym rankingu Wink

Info bezczelnie spisane z jame, bo sama nie umiem takich rzecyz pisac XD

Unikatowy styl MUCC uwidacznia się nie tylko w muzyce, ale również w wyglądzie chłopaków, który z pewnością do banalnych nie należy. Nie spotkamy tutaj oklepanych schematów opierających się głównie na eksponowaniu piękna, przywdziewaniu kobiecych strojów i makijaży. Jeśli przyzwyczaiłeś się do kolorowych, tapirowanych fryzur, sztucznych rzęs i wyszukanych kreacji, to możesz być nieco rozczarowany, gdyż w tym przypadku 'visualowe szaleństwo' opiera się na innych zasadach.
Wygląd chłopaków prezentuje się dość mrocznie i ponuro: zgrzebne płaszcze i koszule, przyciasne mundurki, przykrótkie nogawki oraz ciemne, rozmazane makijaże to typowe elementy ich wyglądu.

Pewnego majowego dnia 1997 roku czterech przyjaciół ze szkoły średniej: Tattoo, Miya, Satochi i Hiro założyło zespół o nazwie MUCC. Prawdopodobnie nie przypuszczali wówczas, jak bardzo wpłynie to na ich życie i że kilka lat później będą jednym z najbardziej znanych zespołów na japońskiej rockowej scenie muzycznej. Tymczasem jednak, jak każda początkująca grupa, robili co mogli, by zwrócić na siebie uwagę, pozyskać rozgłos i zainteresowanie fanów. Powoli 'rozwijali skrzydła', koncertując w klubach i wydając pierwsze taśmy demo, do których uzdolniony plastycznie Tattoo sam projektował okładki. Rok 1999 przyniósł małe zmiany w składzie zespołu, bowiem grupę opuścił Hiro, toteż MUCC na gwałt potrzebował basisty. Poszukiwania nowego członka na szczęście nie trwały długo, ponieważ obrotny Miya zaprosił do współpracy swego bliskiego przyjaciela z lat szkolnych- Yukke. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, trudno bowiem wyobrazić sobie MUCC bez tego utalentowanego chłopaka, którego charakterystyczna gra na basie nadała grupie oryginalne brzmienie.
Od tamtego momentu skład zespołu nie uległ zmianie, po drodze jednak Tatsurou zrezygnował z pseudonimu Tattoo i zaczął występować pod swym prawdziwym imieniem.
We wrześniu 2003 roku fanów MUCC czekała nowa niespodzianka. Wraz z wydaniem trzeciego albumu Zekuu, zespół opuścił grono grup indies i przeszedł na major. Od tej pory ich płyty oznaczone są symbolem Universal Gear. Przejście na major zawsze budzi w fanach mieszane uczucia. Z jednej strony daje grupie więcej możliwości i szanse na dalszy rozwój kariery, z drugiej jednak niesie obawy przed nadmierną komercjalizacją zespołu oraz zmianą stylu i utratą oryginalności. Materiał zgromadzony ma płycie wskazuje na to, że MUCC zdecydował się podążyć nieco inną ścieżką niż dotychczas, wprowadzając do swojej muzyki elementy rocka zachodniego, którego miłośnikiem jest lider zespołu - Miya. To w pewnym stopniu rozczarowało starych fanów, "zakochanych" w utworach takich jak Itai tegami czy Danzetsu, z drugiej jednak strony przyczyniło się do pozyskania nowych- słowem, równowaga została zachowana.
Majorowy debiut MUCC Zekuu udowodnił, że mimo upływającego czasu i ewolucji ich muzyki, nadal są niedoścignionym wzorem dla wielu zespołów.

Przyjrzyjmy się teraz bliżej poszczególnym członkom grupy. Jak już wspomniałam, Yukke jest świetnym basistą; jego gra na tym instrumencie nie ma sobie równych. Nie sposób też nie zwrócić uwagi na jego nietypowy wygląd, co w głównej mierze jest zasługą bardzo oryginalnej fryzurki (nazywanej przez niektórych z 'kaskiem', 'hełmem' czy też 'garnkiem'). Yukke jest bardzo dziecinny, co zresztą sam często podkreśla, a o czym mogą świadczyć jego szalone wybryki i zwariowane pomysły, do których usiłuje wciągnąć pozostałych członków zespołu, zwłaszcza Tatsurou. Oni dwaj tworzą razem istną mieszankę wybuchową, żywioł, który trudno jest opanować. Wydaje się, że największą przyjemność sprawia im wygłupianie się i dokuczanie sobie nawzajem; nigdy nie przepuszczą dobrej okazji do kolejnych wygłupów, czy to na próbie przez koncertem, czy w trakcie sesji zdjęciowej.

Tatsurou to prawdziwy wulkan energii, rwąca rzeka i tsunami w jednym. Warto choć raz zobaczyć go na scenie, by przekonać się, jak wiele emocji wkłada w każdy utwór; widać i słychać, jak bardzo zaangażowany jest w to, co robi.

Miya jest gitarzystą i liderem grupy. Znaczna większość tekstów i muzyki jest dziełem tego pozornie cichego i spokojnego (czasami jakby niewyspanego) chłopaka. Użyłam słowa 'pozornie', gdyż wystarczy zobaczyć go na scenie, by przekonać się, jaka drzemie w nim siła i energia. Obserwując jego grę na gitarze, nie można w żadnym wypadku powiedzieć, że jest to zwyczajne 'odklepanie' utworu, ma się wręcz wrażenie, iż Miya żyje muzyką, i podchodzi do niej bardzo emocjonalnie. On i jego gitara tworzą na scenie nierozerwalną całość.

Satochi sprawia wrażenie najbardziej nieśmiałego z całej czwórki. Najczęściej nie bierze udziału w wygłupach Yukke i Tatsurou, ale czasem da się namówić na jakiś dowcip. Ma bardzo wesołe usposobienie i lubi się popisywać w gronie przyjaciół, lecz przed kamerą bywa nieco onieśmielony. Rzadko się odzywa, ale często się śmieje i stroi śmieszne miny. Bez jego gry na perkusji MUCC z pewnością nie byłby tym samym zespołem.

Muzyka MUCC to przede wszystkim wyraźny bas, dynamiczny rytm, silny wokal i ostry dźwięk gitary elektrycznej. Nie ma tu miejsca na nijakość i monotonność, każdy z utworów serwuje nam nową dawkę wrażeń i emocji. Odnajdziemy tu zarówno melodyjne zwrotki, mocne, urywane riffy, wykrzyczane refreny, jak i szeptane fragmenty, które podparte pulsującym basem i nieprzesterowaną gitarą, tworzą razem ciekawą całość. Rzemiosło i warunki wokalne są z pewnością jednym z głównych atutów MUCC. Momentami Tatsurou wydziera się jak szaleniec, by za chwilę zaśpiewać czysto i łagodnie. (Zetsubou, Ware, arubeki basho, Kokuen, Hana). Nie brak również utworów o głębokim, balladowym odcieniu, w których króluje spokojny wokal, przeplatany wygładzonym i zgrabnym motywem gitarowym.(Danzetsu, 9gatsu 3ka no kokuin, Hakanakutomo), czy typowo 'old school'owych' zagrań ze skocznym refrenem i akompaniamentem harmonijki ustnej (Kare ga shinda hi, 1979, Yume no machi, Uso de yugamu shinzou, Kokonoka). Nie sposób nie wspomnieć również o bardziej psychodelicznych kawałkach, gdzie fantastycznie rozpędzone tempo, wyraźny dźwięk gitary basowej i dziki wokal tworzą razem prawdziwą ucztę dla każdego miłośnika tego rodzaju muzyki (Daikirai, Bouzenjishitsu, Shougyou shisou kyou jidai koushi kyoku [heiseihen], Kurutta kajitsu [wara]). Słowem- dla każdego coś miłego.
Wszystko to razem składa się na idealną całość i tworzy rozpoznawalny i jedyny w swoim rodzaju styl, będący swoistą wizytówką zespołu. Nie wiem, czy istnieje druga taka grupa, która potrafi w swej twórczości zawrzeć tak wielką dawkę autentycznych emocji.

Na zakończenie przydałoby się polecić coś wszystkim tym, którzy nie mieli jeszcze okazji przekonać się, do czego zdolny jest MUCC. Szczerze przyznam, że trudno jest mi się zdecydować, która z płyt jest najlepsza, gdyż wszystkie są absolutnie genialne i mają swój niepowtarzalny klimat. Pierwszy album Tzuusetsu kocham za Suna no shiro, Syouhu, Itai tegami, a przede wszystkim Danzetsu, drugi album Homurauta oczarował mnie Zetsubou, Kimi ni sachi are, Kokuen oraz Zutazuta, majorowy debiut natomiast wart jest poznania, chociażby dla takich kompozycji jak Ware, arubeki basho, Shougyou shisou kyou jidai koushi kyoku (heiseihen), Kono sen to sora, czy dla przepięknego 9gatsu 3ka no kokuin. Są to płyty, których można słuchać dziesiątki razy, ciągle odkrywając coś nowego.


Skład

Wokal : Tatsurou
[link widoczny dla zalogowanych]
Gitara : Miya
[link widoczny dla zalogowanych]
Bass : YUKKE
[link widoczny dla zalogowanych]
Perkusja : SATOchi
[link widoczny dla zalogowanych]


Moja przygoda z MUCC zaczęła się niezbyt ciekawie - zachęcona opiniami ludzi ściągnęłam z emule całą dyskografię (to było już ponad rok temu) i po jej pobieżnym przejrzeniu (zniechęciłam się, bo wsyztsko było w krzakach i winamp wariował) i przesłuchaniu (trafiłam na jakiś niemelodyjny shit) stwierdziłam, ze MUCC jest okropny i przez długi czas w ogóle go nie tykałam. A potem przyapdkiem znalazłam na swoim hdd PV do rojiura boku to kimi e i.... przepadłam. Potem była Gebera, powrót do ich poprzednich albumów i wreszcie - wydanie przez nich cudownego albumu gokusai, w którym zakochałam się bez pamięci. Parę dni temu - Ribera i... tak, coraz bardziej ich uwielbiam i coraz bardziej mi żal że nie będzie mnie na koncercie ;____; Aha, potem powrzucam do downloadu linki, bo mam ich trochę z różnych for Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Tajemnicza
Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 20:58, 15 Mar 2007    Temat postu:

O, ja bylabym wdzieczna za udostepnienie paru albumow np?^O^ Bo MUCC kocham, jest w mojej czolowce, ale brakuje mi paru albumow ^.^

A co do chlopcow: kocham ich wszystkich, ale najbardziej uwielbiam (XD) Yukke i SATOchi'ego XD

Kocham bass Yukke, moge sie w niego wsluchiwac godzinami. To cos wyjatkowego. Ich brzmienia sa oryginalne, moim zdaniem nie moga sie po prostu znudzic ^O^ A od kiedy ich slucham... yy w sumie nie pamietam XD To bedzie juz tak okolo 2 lat w kwietniu XD

http://www.youtube.com/watch?v=Wd4JdTpfeYU <--- kocham to <3 XD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panna Tajemnicza dnia Czw 21:15, 15 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 21:05, 15 Mar 2007    Temat postu:

A u mnie muki przypadkowo zostały ściągnięte na dysk przez emula. Przesłuchałam i niezbyt mi się spodobało, jedynie kilka piosenek. Większa mania wzięła mnie po sławnym już Get the Clip Jrock, gdzie to zobaczyłam PV do Roijura boku to kimi e. Zakochałam się w piosence, w klipie, w nich i zaczęłam słuchać na poważnie. Dzisiaj ulubionymi utworami jest ta wyżej wspomniana, Zetsubou, Nagaki tori to doukejin, Nageki no kane i Ware, Arubeki Basho.

Muuuuuuuuu~~! Albo YO!, jak kto woli Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Revania




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 17:51, 16 Mar 2007    Temat postu:

Ja pierwszy raz zetknęłam się z nimi na Vivie+, gdzie zobaczyłam ich teledysk "Saishuu Ressha", potem podreptałam do koleżanki po mp3, bo nie miałam neta. Właściwie od nich i od Dira zaczęłam słuchać j-rocka Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olkens
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 20:21, 16 Mar 2007    Temat postu:

Bardzo lubię MUCC chociaż nie osłuchałam jeszcze całej dyskografii, i tak najbardziej lubię album Gokusai ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Pią 21:25, 16 Mar 2007    Temat postu:

Gokusai jest cudowne, a ponieważ reszty albumów nie znam w sposób posegregowany, to dla mnie jest MUCC do Gerbery, a potem MUCC gokusai z wszystkim singlami + ribura XD Tak ich się naucyzłam i pewnie ciężko będzie się przestawić Wink ale będe próbować, bo nawet starsze utwory coraz barfziej mi się podobają Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 0:26, 31 Mar 2007    Temat postu:

hm... w moim przypadku najpierw uslyszalam MUCC... szukalam czegos nowego... ściągnelam sobie Kuchiki no Tou i przypadkowo pierwsze co wlaczylam bylo Isho... po jakiś 20-30 sekundach piosenki zaczelam ryczeć jak glupia... ręce mi się trzesły i nic nie widzialam... sluchalam tego i sluchalam aż wrszcie moglam spokojnie zlapac oddech... potem zabralam się za utwory w odpowiedniej kolejnosci i gdy doszlam do Garo napadlo mnie to samo... do tej pory gdy slysze jedną albo drugą czuje jak mnie w gardle ściska...
nie wiedzialam o czym są piosenki... i jesli chodzi o Garo to nadal nie wiem... jednak Tatsu potrafi tak doskonale przekazywać emocje poprzez swoj głos że udzielają mi się ze zdwojoną siłą... nie umiem po prostu sluchac muzyki... moim przekleństwem jest to że ja ją czuję i silnie reaguję (żeby bylo zabawniej najwiecej takich reakcji wywolują we mnie utwory j-rockowe)
podsumowując... uwielbiam MUCC za to ze osiągneli tyle bez visual kei... za to ze oczarowali mnie muzyka a nie wyglądem... za to ze umieją samymi dźwiękami przekazać tyle uczuć i emocji oraz za to ze mimo wszystko są wesolymi i pozytywnymi ludźmi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Revania




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Sob 1:07, 31 Mar 2007    Temat postu:

Vena, to dobrze, że tak odczuwasz muzykę, ja to samo miałam, jak słuchałam The Final Diru, a ja czytałam tłumaczenie tekstu do tego i dowiedziałam się o czym jest ta piosenka, to zaczęłam ryczeć... Dotąd jest moją ulubioną...

dobra, to był taki mały offtop, ale koniec xD

Jeśli chodzi o piosenki MUCC to ja czytałam tekst chyba tylko do "Zetsubou" i strasznie mi się podobał, szczególnie refren... Polecam poszukać w necie ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 1:10, 31 Mar 2007    Temat postu:

no wlasnie do Garo nie mogę znaleźć... łatwiej wpaść na coś nowszego...
moim marzeniem jest uslyszec obie te piosenki na żywo ale to juz niemożliwe (chyba ze zrobią koncert the best of) ale jesli ktoś ma te dwa kawalki ze starszego koncertu to bylabym wdzięczna Very Happy

---
a co do odczuwania piosenek diru to zupelnie inna historia ale tez zaczela sie od the final i trwa do tej pory z wiodącym prym kodou


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Sob 14:39, 31 Mar 2007    Temat postu:

Mówisz - masz. FOrum tcd Wink [link widoczny dla zalogowanych]

tłumaczenie do Ribura (Libra):

with your dominant arm, you grab the reality
with your other arm, you uphold the morality
you light up the love deep in your heart
you weight things up with the scale inside your head
inside the dense and thick darkness
you hide your own shadow
the sound made by abacus echoes
world! (please) stop!

in this world where feelings are only a hinderance
shoot and kill me!
who is using the scale?
who is using the abacus?
who is playing the Hamelin flute?
who is the boy who cried wolf?
rather than caring about these things
right now, i love you!

flower! now, in full bloom
please teach/tell me
the meaning of living right here, right now
the meaning of the tomorrow's coming

with your dominant arm, you have desire
with your other arm, you hide immorality
if you could shut love away deep inside your heart
the saint in your head will laugh
the brave flower that grows in the vacant lot
surrounded by the towering buildings that take away the (sun) light rays
people's eyes are glared by these buildings
soon, the flower stopped breathing
the wind was only gently caressing
only the wind was being gentle

the thing about living, that is
like wondering in the in darkness, not able to see a thing
the thing about dying, that, is also darkness
"the end" is no way "the beginning"
that's why (we need to) light up the darkness now
burn up our life/soul as much as we could
(after) releasing the radiance
the proof of life could not wear out, would become strong

flower! now, in full bloom
you had told/taught me
the meaning of living right here, right now
the meaning of tomorrow's coming
I am going to die some day
what can i do for you
rays of light shine on from the rising sun
eternally, in this world
_________________



I tłumaczenie na pl, ponoć z niemieckiego XD

Prawą ręką sięgam rzeczywistość
w drugiej wysoko trzymam moralność
W moich myślach panuje równowaga,
ale w głębi mojej piersi została wzniecona miłość.
Ściśle zrasta się z moją ciemną stroną
tak, że chowa się mój własny cień.
Perły nieczystego Abakusa prztykają o siebie, a ten szmer rozbrzmiewa poprzez świat, który stoi w miejscu.


Nic na świecie nie jest bardziej przebiegłe od uczuć,
Ten świat, który mnie rozstrzeliwuje
Kto stwarza równowagę?
Kto prztyka Perły Abakusa o siebie?
Kim jest Szczurołap z Hameln?
Kim w całym świecie jest wilczy chłopiec?
To wszystko nie ma żadnego znaczenia
tak bardzo jak ja Ciebie teraz kocham.

Kwiaty są teraz w pełni rozkwitu.
Uczą mnie zbyt późno,
Że powinno się żyć tu i teraz,
Ponieważ powód jutro przepada.

Prawą ręką uczepiam się pożądania
drugą zakrywam niemoralność.
W moich myślach wyśmiewam (chyba) Świętych,
A w głębi mojej duszy (piersi) miłość tkwi zamknięta.
Kwitną w zabudowaniach, te dzielne kwiaty.
Wieżowce, które się wznoszą, kradną im jaśniejące światło.
Dokładnie te wieżowce, które wzbudzają w ludziach zachwyt.
Koniec końców kwiaty wstrzymają oddech
a wiatr muska je tylko delikatnie.
Sam wiatr odnosi je delikatnie.

Być żywym (pełnym życia) to
coś, czego nie można zobaczyć, co wędruje po ciemnym wnętrzu.
śmierć oznacza również ciemność.
Koniec w żadnym wypadku nie jest początkiem
dlatego ciemność rzuca światło.
żeby stać się najwyższym, spala życie.
a blask staje się wolny (zostaje wypuszczony na wolność)
Jest to dowodem życia, że to się mocno nie przyciąga.

Kwiaty są teraz w pełni rozkwitu.
Uczą mnie zbyt późno,
Że powinno się żyć tu i teraz,
Ponieważ powód jutro przepada.

Pewnego dnia, gdy będę umierał,
pozostawię (nie jestem pewna) dużo.

być
jak ty
Światło wschodzącego słońca leje się wiecznie na ten Świat.
(Tłumaczenie by Marik Rose de Rale)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 11:36, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Moja druga wielka miłość. Nawet, obawiam się, nie druga już, ale co najmniej współistniejąca z pierwszą.
Strasznie, strasznie ich lubię. Mają wspaniałe teksty, genialna muzykę, charyzmę i energię. Nie nudzą i nie męczą, udaje im się znaleźć idealną harmonię pomiędzy brudami i klarownością dźwięków. Mucc kupuję zarówno w 'Zetsubou' jak i w 'Panoramie', co dziwne, zważywszy na rozbieżność tych utworów (użytych tu przykładowo, 'Zetsubou' na reprezentanta starego mucca - uwielbiam to hasło, 'Panorama' tego bardziej lightowego ich oblicza). Muzycznie idealni na każdą okazję, energetyzujące 'Daikirai' (mój faworyt - nagranie live w studio), melancholijne 'Mikan no Kaiga', 'Yasashii uta' nawet nie wiem jakie, bo jak mnie powaliło, tak za każdym razem powala xD
Chłopcy niesamowici, genialne połączenie pasji i 'tego do ludzi', widać po nich radość z gry, widać że są dla fanów i dzięki nim. Osobiste podejście do zespołu najlepiej obrazuje chyba ten filmik, gdzie Miya stoi na pudle i dlatego Tatsurou zapewnia nas, ze jest wielki! Ogólnie jedna wesoła szopka i nie do końca normalny lider ;]
A tegorocznego koncertu nie daruję sobie do końca życia.

A tak btw - teledysk do 'Ribury' jest arcydziełem. Najlepszy klip, jaki widziałam z jrocka, no.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Wto 12:15, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Teledysk do Ribury jest przecudowny *___* mogłabym się na niego patrzyć godiznami Very Happy Ma ktoś może making? (po zobaczeniu makingu do Gerbery, chce miec wszystkie MUCCowe makingi XDXD)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexia




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:21, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Ja znalazłam płytkę gdzie są jakieś dziwne studyjne zabawne sytułacje, coś a'la MUCC po godzinach... Ktoś ma ochote to mogę płytki powysywałć wystarczy tylko adres podać ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 12:44, 03 Kwi 2007    Temat postu:

O, a wysłałabyś mi? Ja gdzieś zgubiłam swoje płyty z MUCC i zostałam bez koncertów i bez makingów, więc na wszystkie łasa jestem. Gdyby ktoś dysponował, to proszę, nich da znać na pm czy tu, a chętnie wyślę pieniądze na płyty.
A making do 'Gerbery'... *Ómiera sobie* scena, w której oni klepią tego pana po pośladkach jest niebezpiecznie yaoiowa. Albo to, gdzie ten ktoś wiezie Tatsurou na tym wózeczku i on się potem prostuje na całą wysokość... aaach xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexia




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:52, 03 Kwi 2007    Temat postu:

a_wia napisał:
O, a wysłałabyś mi? Ja gdzieś zgubiłam swoje płyty z MUCC i zostałam bez koncertów i bez makingów, więc na wszystkie łasa jestem. Gdyby ktoś dysponował, to proszę, nich da znać na pm czy tu, a chętnie wyślę pieniądze na płyty.
A making do 'Gerbery'... *Ómiera sobie* scena, w której oni klepią tego pana po pośladkach jest niebezpiecznie yaoiowa. Albo to, gdzie ten ktoś wiezie Tatsurou na tym wózeczku i on się potem prostuje na całą wysokość... aaach xD


{mały offtopik} Wyśli mi na pw adresik a ja w przeciagu tygonia wszystko skombinuje przynajmie tego czego nie mam postaram się poździerać od znajomych Razz {koniec offtopu}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 13:19, 03 Kwi 2007    Temat postu:

[off mode on]*nad głową aw zapala się światełko, które zaczyna podskakiwać* serio? *zachwyt w szklanych okach* to ja wysłałam pm ^___^[off mode off]

A żeby nie offować bezczelnie, to powiem Wam, że nie mogę się przekonać do kilku rzeczy odnośnie mucc;
- Tatsurou z wąsami;
- Miyi ubranego jak skejt i kierowca tira jednocześnie;
- garnka Yukke
- 'Gerbera surf. ver.'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:06, 03 Kwi 2007    Temat postu:

a_wia napisał:
a gdzieś zgubiłam swoje płyty z MUCC i zostałam bez koncertów i bez makingów, więc na wszystkie łasa jestem.

Mam koncerty shutokan shuuchuu shuukan 10 days 2004 i 2003 natou no tour nihon rettou konton heisei shinnoju, jeśli chcesz mogę wysłać Smile

a_wia napisał:
- garnka Yukke

Garnuszka nie lubisz? Przecież to takie słodkie i urocze *wsiąka w dywan*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:28, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Alexia sie zaoferowała, że mnie poratuje, ale zapamiętam sobie Ciebie na przyszłość ;] I mogłabyś odczytać moją PMkę, tak w ogóle ;]
Uroczy? A... z której strony?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:40, 03 Kwi 2007    Temat postu:

To ja mam jakąś PM? A, no już teraz widzę XD Bo tu się nigdzie nie pokazuje, że mam nową wiadomość, a moja zaniżona inteligencja nie pozwala na takie domysły :]

No jak to z której? Ze wszystkich! Aż ma się ochotę pogłaskać *_*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Pią 13:24, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Wiecie, gdzies czytałam, że ludzie uważają, że MUCC śpiewa po rosyjsku. Dodaje kolejne osoby do statystyki - dziewczyny ode mnie z pracy były gotowe kłócic się ze mną, że Ribura jest po rosyjsku o____X

A, dzięki za linki Wink Jak możesz to wrzuć je do downloadu, oki?....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 18:59, 06 Kwi 2007    Temat postu:

wiecie jak byłam na magnifi na panelu o j-metalu (moze ktoś był a nie kojarzę osoby xP) to oczywiście padło hasło dir en grey i róznice w ich muzyce a j-metalem (akurat diru bo znane i zapraszane na niemieckie festiwale - tak sie pan tłumaczył) i nagle że on nam puści naprawdę świetny japoński zespół który zahacza o metal... nagle słysze znajomą muzykę, patrzę na ekranik laptopa i razem ze mną wrzask j-rockowców na sali "MUCC!!!" a koleś zdziwiony "To wy ich znacie?" (ja w cosplayu mijawca) i tu krótka polemika czy mukku jest bardziej rockiem czy metalem...
i z tego miejsca chcialam sie was zapytac czy oni faktycznie tak brzmią czy to byla czysta pomyłka i gust pana prowadzącego panel?
(dla mnie i tak to bedzie j-rock ale chcialabym znać wasze zdanie)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Revania




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 19:47, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Dla mnie MUCC w żadnym wypadku nawet nie zahacza o metal Oo. Chyba ten "pan" prawdziwego metalu nie słyszał...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Pią 20:48, 06 Kwi 2007    Temat postu:

A dal mnie tam pojęcia rock i metal sie miesjcami na siebie nachodzą i raczej nie klasyfikuję XDXD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 10:28, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Po rozpoczęciu dnia od MUCC, z czystym sumieniem stwierdzam, że jeśli nie znoszę jakiegoś ich utworu, to jest to nowa, idiotyczna wersja Gerbery.
I mam pytanie odnośnie "G.M.C." czemu im nikt nie zarzucił, że się amerykanizują? Agitated dega jest tylko trochę bardziej łomoczące xD

PS
A zamiast 'Risky Drive' słyszę 'Whisky Bar' co mnie nieodmiennie bawi ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Wto 13:53, 01 Maj 2007    Temat postu:

dobra, wypada się odezwać na pewien temat, bo nie wyczymie, nie mogę tego dłużej dusić w sobie xDDD

Niedawno w moje ręce wpadło DVD MUCCu Tour 666 i obejrzałam to dwa razy. Pierwszy raz, w takiej euforii, że aż do końca nie dałam rady, bo tak się wzruszyłam (stanowczo zbyt łatwo koncerty doprowadzają mnie do łez xDD') i drugi raz, dzisiaj, w miarę na spokojnie. W miarę, bo ich występy mają taką siłę rażenia, że po prostu nie ma szans, żeby je "na spokojnie" oglądać. Ale do rzeczy... Co chciałam rzec, mianowicie. Koncert jest prześwietny, bardzo mi się podobało, że zrobili zlepek utworów z albumów ZEKKU, GOKUSAI, HOYOUKU, 6 i chyba nawet Kuchiki no Tou. Również jestem zachwycona sposobem, w jaki utwory były wykonywane, gdyż momentami brzmiały lepiej niż na albumach. Wyjście członków zespołu na wybiegi i stały kontakt z publiką, coś pięknego. NARESZCIE zobaczyłam te "5 minut" Yukke, kiedy to basista zostaje sam na sam z publicznością. Genialne oświetlenie hali (tak, ja na to też zwracam uwagę), małe "wstawki" w trakcie utworów(te niby wybuchy czy co to tam jest), te sprawy. No i fantastyczny popis dał Satochi. Tak, jak zwykle głównie obserwuję wyczyny Yukke co on tam z tym swoim basem wyczynia, tak teraz byłam cały czas wpatrzona w perkusistę.

Ale, jak zwykle jakieś ALE. Bo tak:

- Yukke (jestem jego fangirlem i dobrze mi z tym), cholera no...jak on wygląda... Nie jak Yukke. Tym razem to jest po prostu CIACHO. Runął mój stereotyp (cicho, nie czepiać się) biednego Yusuke, którego wszyscy okładają kiedy mogą, któremu Tatsurou wsadza w tyłek pistolet w wolnych chwilach (proponuję obejrzeć sobie ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=yEOu4t6iGp4), i z którego śmieje się nawet kamerzystka. Teraz on wygląda nie dość, że świetnie (garnek mu wycieniowali ;_; ), to jeszcze sprawia wrażenie znacznie pewniejszego siebie, niż zwykle. Nie to, że źle jest, broń hide, ale...no ale, po prostu to nie ten Yukke, nie ta sierota i roześmiana ofiara życiowa, jaką sobie zakodowałam.

- Tatsurou. No cholera jasna, wszyscy ubrani po ludzku, nawet Yukke oszczędził sobie ten swojej pamiętnej czarnej kiecy na szelkach (Natsu no Tour NIHON), ale Tatsurou najwyraźniej MUSIAŁ. Zdołowała mnie dziwna spódniczka z zakładkami ubrana na spodnie, z których wystają kalesony, bluzeczka z błyszczącą łuską po przejściach i coś w stylu płaszcza, ale bez rękawów i z przypinką w kształcie czaszki oO no i pomalowane paznokcie u stóp. Naturalnie nie wygolony, ale tego już się nie czepiajmy, siła przyzwyczajenia == Przecież to facet, ale skoro chce, zeby go określano tym mianem, niechże on tak wygląda _-_ Ścięcie jego włosów też niezbyt mi podeszło i nawet nie ratuje go to czerwone pasmo.

- PUBLIKA! Ja wiem, że to nie jest wina zespołu, ale na Boga...gdybym ja się znalazła na koncercie mukku to pierwsza czynnością jaką bym wykonała, byłby sprint na oślep w stronę barierki! Tak, ja wiem, jaka jest japońska publika, wiem, że oni są spokojni i na koncercie rockowym potrafią siedzieć na krzesełkach poustawianych równiutko w rzędach na płycie głównej, a w przypływie hardkoru pomachać jedną ręką zginamy łokieć-odginamy, ale, żeby na takich utworach jak Zetsubou czy nawet Saisshu Reissha była stypa na widowni?! To aż zniechęca _-_

W sumie chyba tylko takie mam swoje pseudo zastrzeżenia. Ale to moje odchyły, generalnie uważam koncert za jeden z najlepszych zaraz po NIHON. Panowie pokazali klasę Wink
A ktoś z was to oglądał? Jak wrażenia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 14:03, 01 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
NARESZCIE zobaczyłam te "5 minut" Yukke, kiedy to basista zostaje sam na sam z publicznością

*___*
Ja naprawdę muszę to w końcu ściągnąć. Tak się zbieram, i zbieram, i zbieram... I nie mogę się zebrać. Bo to trzeba miejsce zrobić, i nagrać coś na płyty, i znaleźć, i ściągnąć (co przy moim łączu będzie trwać wieki, 512 to nie bajka _-_).

Cytat:
zrobili zlepek utworów z albumów ZEKKU, GOKUSAI, HOYOUKU, 6 i chyba nawet Kuchiki no Tou

O. To teraz chyba naprawdę pójdę tego poszukać. Myślałam, że będą grali tylko nowe utwory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Wto 14:06, 01 Maj 2007    Temat postu:

Mitsu, ja to przywiozę do awii, jak za dwa tygodnie do niej przyjadę, więc razem obejrzymy ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szinga




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:10, 01 Maj 2007    Temat postu:

Aj, aj, aj. I dlaczego ja tego nie widziałam i nie zobaczę w ciągu najbliższego roku? Chyba, że wydarzy się jakiś Cud z wielkiej litery? == Miejsca na dysku nie stworzę, choćbym bardzo chciała, a ściągałoby się chyba pół roku, znając moje idealnie zrypane łącze. Łah. Może kiedyś ;___;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:40, 11 Cze 2007    Temat postu:

news z ostatniej chwili... jak dla mnie bo nie mialam o tym pojęcia i zastanawiam się czy ktoś o tym wiedzial i po prostu zapomnial wspomnieć...
Miya ma żonę i synka
zna ktoś wiecej szczegółów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 22:41, 11 Cze 2007    Temat postu:

skąd ta informacja i na ile jest wiarygodna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM