Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
MUCC
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:48, 11 Cze 2007    Temat postu:

wynikło z rozmowy telefonicznej z wielką fanką mukku... obiecala ze jutro da mi adres strony skad to wziela...
pisze to bo chce wiedziec czy tylko ja o tym slyszalam? czy ktos moze poza mną to potwierdzić? jesli nie to czekamy (nie)cierpliwie do jutra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 22:57, 11 Cze 2007    Temat postu:

mhm. czyli kolejna wiarygodna informacja z serii kilkunasu dzieci Toshiyi i bezpłodności Yoshikiego. Dziękuję, postoję. Nie znoszę takich plot krążących po fanach ><
I żeby nie było - jeśli ma dziecko, czy dzieci, i żonę, niech im Bóg błogosławi, byle szczęśliwy był. Nie tragedia. Ja mam ich muzykę, ich i fanfiction, i reszta mnei mało interesuje. Po prostu nie lubię 'wielkich sensacji', które zwykle są funta kłaków niewarte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 17:43, 12 Cze 2007    Temat postu:

oke... mam ten adres lecz teraz jak to czytam to sama nieco wątpie
[link widoczny dla zalogowanych]
jeśli to nieprawda to wybaczcie... pokazuje co jest... wiec prosze nie mowcie mi że to ja bzdury plotę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:49, 12 Cze 2007    Temat postu:

Przekopałam wszystkie znane strony i uruchomiłam wszystkie mozliwe kontakty i mogę z czystym sumieniem zapewnić, że nie jest to prawdą.
A przynajmniej oficjalnie potwierdzoną. A wiadomo, co nieoficjalne źródła i wyobraźnia fanów mogę zrobić ;]
Kyo, czy ja ci mówię, że pleciesz bzdury? Gdzie tam. Jesteś na to zbyt małomówny *myzia*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 17:57, 12 Cze 2007    Temat postu:

Ty wiesz że ja na trzeźwo to tylko w odpowiednie drzwi potrafię trafić a i to nie zawsze xP
no to moze usunąć te posty *nieśmiało*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Nie 17:39, 22 Lip 2007    Temat postu:

nie wiem, czy ktoś juz to wklejal/czytal/komentowal. chyba nie. artykul o tym, jak fani G'n'R zachowali sie na występie mukku

[link widoczny dla zalogowanych]

niefajnie. ale bądź co bądź, nie jestem w szoku. kazdy zespol ma swoich zwolennikow i przeciwnikow i nie tylko na wystepach japonskich kapel fani innej muzyki nie zachowują sie najlepiej. moznaby tu chociazby przypomniec sytuacje z Berlina, gdy fani jmusic zachowali sie wręcz skandalicznie, gdy wystąpil zespol supportujący Dir en Grey.
no ale nic, miejmy nadzieje, że MUCC machnie na to ręką, bo co innego mają zrobić...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Nie 21:07, 22 Lip 2007    Temat postu:

Czytalam to, ludzka glupota mnie jednak poraża za każdym razem gdy slyszę o czymś takim .^.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayate-sama




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:20, 09 Wrz 2007    Temat postu:

W zasadzie to ja się jeszcze na temat panów z Mukku nie wypowiedziałem. Krótko, acz treściwie - do dzisiaj się nie mogę ustosunkować. Nie wiem w sumie, czy ja ich toleruję, lubię bardzo, czy nie lubię wcale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Pon 19:46, 15 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - że niby nowy utwor MUCC?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 18:15, 01 Lis 2007    Temat postu:

właśnie sobie ściągnęłam i odpaliłam nowy singiel MUCC (tak, wiem, że miałam to zrobić już wczoraj, ale ja się do nowego mucc zabierałam prawie tak jak do nowego deg - z obawą)

pierwszy kawałek (FUZZ). moja reakcja to wielkie oka. co to za umcy-umcy? i ma taki niesamowity rytm, tup tup. tup tup. tup tup. tup tup. głos tatsurou jakiś... nijaki. nie czuję w nim tej siły ani głębi, która mnie tak zachwyciła. a muzyczka... cóż, kawałek się kończy, a muzyczka nadal przypomina jakieś disco-party z lat 80', ała?

drugi kawałek (Chain Ring). hm, to już znacznie bardziej klimatyczne. kierunek tego, do czego dąży i 'horizont' i np 'panorama'. przeciwko lightowemu wcieleniu mucc nic nie mam, więc nie drażni mnie brak tej ich ach i och mroczności. orgazmu nie ma, ale fajnie jest. myślę, że będę tego słuchać i że po kilkunastu razach mi się nawet bardzo spodoba. czymś nieuchwytnym przywodzi mi na myśl 'utagoe'. podoba mi się. i ma b. fajną solówkę, bardzo fajną ^^

lecimy dalej, kawałek trzeci (Mae e). aha, to live jakiś. i tu mamy takie miłe młócenie, młócenie lubimy, młócenie jest fajne, poza tym jak na live to ma stosunkowo dobrą jakość. może mnie ktoś oświecić co to za kawałek bo ja go nie kojarzę zupełnie? (hm, po połowie już mi się przestaje podobać. tatsurou bardzo chrypi i zupełnie nie wyciąga. czemu on tak fałszuje ostatnio?)

kawałek czwarty, czyli ostatni (FUZZ electro cruisin' mix). mix jest jeszcze gorszy niż oryginał, nie podoba mi się, wyłączam i wracać szybko nie będę =='

ogólnie - nijako. dwójka podoba mi się bardzo, tytułowa jedynka w ogóle, a pozostałe dwa ani ziębią ani grzeją, bo remix raczej nie miał szans się spodobać po takim oryginale, a live to jednak zawsze live a nie normalne nagranie.

ogólnie czekam na album. z obawą, ale czekam. w końcu mucc jak deg, klasa sama w sobie.

edit: hej, chain ring naprawdę mi się podoba! ^___^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
riya




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:46, 12 Lis 2007    Temat postu:

dla mnie mucc sie skonczyl w chwili gdy wydali potworka zwanego utagoe ==' ale mylilam sie sadzac ze wroca do normy czyli klimatow ciezszych i starszych... nope... nowe 'dziela' sa jeszcze bardziej popowe i bardziej nijakie i ogolnie mucc chyba zbladzil troche...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 11:38, 19 Gru 2007    Temat postu:

a ja uwielbiam 'utagoe' xd jest lekkie, fakt, ale jest też niesamowicie pozytywne. poza tym po 'utagoe' była moja ukochana 'libra', więc w życiu nie powiem, że się na 'utagoe' skończyło cokolwiek. ale ostatnio mucc rzadko gosci na mojej playliście... jeśli już, to takie randomowe kawałki, nie całe albumy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Śro 14:50, 19 Gru 2007    Temat postu:

a ja ostatnio pobrałam Rebirth, czyli album w całości poświęcony coverom utworow Luna Sea, gdzie również wcisnął się MUCC coverując Deja vu. jakkolwiek za Luna Sea szczególnie nie przepadam, Deja vu bardzo mi się spodobało. Szczerze powiedziawszy, Tatsurou jakoś mi nie pasuje do tego stylu, ale zrobił coś z tym utworem, że wypadł jak najbardziej na tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
F-sama




Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau, wie immer

PostWysłany: Czw 18:28, 20 Gru 2007    Temat postu:

Bo Tatsurou naprawdę dobre covery robi. Kiedyś zaśpiewał "Die" Buck-ticka tak, że nie było płytką, przesłodzoną pioseneczką^^'

"Utagoe" to porażka. "Libry" też nie lubię. Nowego singla nawet nie przesłuchałam całego. A tyczasem w międzyczasie wmusili we mnie starsze nagrania MUCC i były wspaniałe. Uwielbiam głos Tatsurou. No więc lubię ich w końcu czy nie? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Nie 0:19, 06 Sty 2008    Temat postu:

proszę państwa, jest, pojawiło się... w sumie cholera wie kiedy, ale ja to zassałam dopiero dzisiaj i, wierzcie mi, warto było czekać 2 doby i poświęcić około 3 giga...

MUCC LIVE CHRONICLE DVD

2004.10.31 Hibiya Yagai Daiongakudou 2004 Aki Tour Souran Shukou
cudo, aczkolwiek słyszałam lepsze wykonanie zetsubou. koncert w całości po prostu powala tak, że człowiek nie jest w stanie podnieść się z podłogi. Nadmierne wczucie Yukke aż boli i uwiera (to znaczy...jesli ktoś pała do niego taką miłością jak ja xDDDDDDDDDDD), a głos Tatsurou jeszcze nigdy nie wydawał się taki cudowny .^. wykonanie ISHO po prostu MIAŻDŻY!!!!!!!!! pierwszy, moim zdaniem, najlepszy z koncertow na tym DVD

2007.03.05 SHIBUYA-AX Mucc 06-07 Tour Psychedelic Analysis
no tu już trochę gorzej, co nie znaczy, że ŹLE! wręcz przeciwnie, świetnie wykonane kawałki (na Ryuusei poryczałam się jak głupia), ale... no tu akurat są te, za którymi nieszczególnie przepadam, więc jakos mnie specjalnie nie ruszyło.

2007.03.25 La Loco - Paris, France MUCC in EURO 2007
moi drodzy, po prostu UMARŁAM topiąc się we własnych łzach! Stały kontakt z publiką, nieschodzący uśmiech z twarzy tatsurou, satochi i to jego śmieszne "lalalala", fanki macające Miyę po nogach, angielski Tatsurou (to było dla mnie jak gwóźdź do trumny) no i coś, na co po prostu NIE DA RADY nie zwrócić uwagi... wielka lala z sexshopu nagle wlatująca na scenę _^_____ jeden wielki LOL, ale... pomimo tego, że Tatsurou wygląda tragicznie (musiałam), że Yukke W OGÓLE nie wychodzi do publiki, że Miya robi durne miny i wpycha sie przed Yukke (TAK! WEPCHNĄŁ SIE! RAZ! ale wepchnął v.v') i, że troszke chrypka na wokalu...to jest po prostu PIĘKNE! to TRZEBA zobaczyć! Ta roznica miedzy koncertami w Japonii a w Europie... to wykonanie Yasashii Uta i Panoramy... to WSZYSTKO! niesamowite

2007.04.23 SHIBUYA O-WEST HISTORY OF MUCK Aishuu Antique day
krociutkie, raptem 4 utwory, bez rewelacji. ot, jakies tam, pseudo klubowe wykonania.


2007.05.01 CLUB CITTA' HISTORY OF MUCK Tsuuzetsu Homura Uta day
bardzo mi sie podobało wykonanie Shiawase No Shuuchaku i... fryzura Tatsurou .^.'

2007.05.09 STUDIO COAST HISTORY OF MUCK Zekuu Kuchiki no Tou day
no tu mamy cały jeden utwór, mianowicie 1979.. jest o wiele gorsze niz na innych koncertach, wiec...

2007.05.22 SHIBUYA-AX HISTORY OF MUCK Houyoku 6 day
SZACUNEK za wykonanie Ame no Orchestra!!!!! Nie wiem, moze nie było w tym niczego wyjątkowego, może to przez jakis sentyment, ktory mam dla tego utworu...ale po prostu było PRZEPIEKNIE zaspiewane. i ta orkiestra w tle *____________________*

2007.06.07 ZEPP TOKYO HISTORY OF MUCK REAL MUCC day #1 Festival Eve
bardzo podobało mi sie wykonanie Utagoe, ponadto...LIBRA! nie brzmi to co prawda jak wersja studyjna, ale, i tu jestem w szoku, wyszło świetnie i PRAWIE tak samo! bardzo bardzo na tak... no i tak skikający Yukke .^.
no i Flight...jakkolwiek szczegolnie nie lubie, tu wykonanie było po prostu ZABOJCZE!!!!! myślałam, ze padne jak na scene wlazło to wielkie czerwone cos z ruszającymi sie oczkami i zaczęło wykonywac jakies dziwne manewry na scenie .^.''''' too much for me xDDDDD doprawdy...niezapomniany widok... i to "yeeeeeeey" na koncu..._^_

2007.06.08 ZEPP TOKYO HISTORY OF MUCK REAL MUCC day #2 Yahoo! JAPAN X MUCC live broadcasting worldwide
tylko dwa utwory, z ktorych wole wykonanie Danzetsu...


może sie zbytnio szczegołowo nie wypowiedziałam, ale powiem jeszcze raz: dvd MIAŻDŻY! naprawde polecam wszystkim fanom MUCCa

pełna tracklista:
01. Kuchiki No Tou
02. Ranchuu
03. Daremo Inai Ie
04. Isho
05. Suimin
06. Rojiura Boku To Kimi E
07. Mikan No Kaiga
08. Dakukuu
09. Gentou Sanka
10. Akatsuki Yami
11. 2.07
12. Garo
13. Oboreru Sakana
14. Kanashimi No Hate
15. Zetsubou
16. Kuchiki No Tou

17. Rave Circus
18. Gokusai
19. Nageki No Kane
20. Kinsenka
21. Shiniro
22. Risky Drive
23. D.O.G.
24. Rave Circus Part 2
25. 25ji No Yuutsu
26. Horizont
27. Ryuusei
28. Yuu Beni
29. G.M.C.
30. Yasashii Uta

31. Gokusai
32. Media No Juusei
33. Saishuu Ressha
34. Shadan
35. Gekkou
36. Panorama
37. D.O.G.
38. Yasashii Uta

39. Tsubasa Wo Kudasai
40. No!?
41. Dilemma
42. Chintsuuzai (Bousou Version)

43. Shiawase No Shuuchaku
44. Itai Tegami
45. Kurayami Ni Saku Hana
46. Uso De Yugamu Shinzou
47. Haitoku No Hito

48. 1979

49. Forty Six
50. Kami No Hoshi
51. Akanezora
52. Ame No Orchestra

53. --------
54. Aka
55. Moumoku De Aruga Yue No Sogaikan
56. Kimi Ni Sachi Are
57. Shi Shite Tamashii
58. Gokusai Part 1
59. Utagoe
60. Mushi
61. Libra
62. Flight

63. Namonamuki Yume
64. Danzetsu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 1:55, 02 Kwi 2008    Temat postu:

prophet, podzielisz się tym dvd, prawda? xd

ja piszę odnośnie nowego albumu MUCC. albumu, co do którego zmieniłam zdanie i który teraz jest na liście moich bestów, która to lista liczy naprawdę tylko kilka pozycji, jeśli idzie o albumy prawie całe (prawie - bu tu nie podoba mi się dokładnie jedna pozycja).
po wyjściu singla byłam nastawiona dość, powiedziałabym, sceptycznie. FUZZ łączy zbyt ciężkostrawne dla mnie techno z głupawymi rytmami a'la lata siedemdziesiąte i disco rlz. nie lubię i nie sądzę, bym polubiła ten utwór, chć po osłuchaniu się z nim stwierdzam, że jest chwytliwy i może nawet coś w sobie ma (na chwilę obecną to akurat będą piszczałki rodem z jarmarków)
no ale jeden FUZZ o albumie nie stanowi, na szczęście. (swoją drogą, czemu chain ring z singla na albumie nie ma? ja lubię ten kawałek!)
cała reszta materiału bowiem, poza nieszczęsnym FUZZ jest prawie absolutnie wspaniała. oryginalność, to przede wszystkim. świeżość. kompozycje. dbałość, wykonanie, wykończenie. nie jest to może kierunek, którego się po MUCC spodziewałam (założę się, że większość wielbicieli klimatów takich jak zetsubou jest zawiedziona), ale jest to zupełnie nowy MUCC i... i bardzo doby nowy MUCC. zespół, który już przez takie kawałki jak saishuu ressha czy utagoe zmierzał do złagodzenia image i przetwarzał swoje raczej ciężkie klimaty na bardziej lightowe, zrobił płytę zupełnie pojechaną. jest tu dużo zabawy elektroniką, dużo zabawy dźwiękami samymi w sobie - pierwszy raz podczas długiej skądinąd znajomości z tatsurou i spółką mam wrażenie, że głos i muzyka się równoważą, a nie, jak dotychczas, że głos tatsurou góruje nad resztą. można to dwojako interpretować, na plus i na minus. koncepcja się zmieniła, to nie ulega wątpliwości. nie jest to już ten klimat co w takim... dajmy na to daikirai, gdzie to głos był preludium i universum i epilogiem, ale jest to kawał porządnej roboty współbrzmienia wokalu i muzyki... naprawdę świetnego brzmienia. game uważam za absolutny majstersztyk. nie wiem kto to napisał, ale padam do stóp. ma klimat, ma moc i ma urok. nie wiem jakim sposobem, ale jest to to co kocham w mucc, choć przecież jest to tak inne, że być tego nie powinno! a jest. oni tylko zmienili ubrania, wiecie? a tak naprawdę to nadal oni, i jest to niesamowite. fukuro no yurikago - kolejna perełka. znana już i kochana wcześniej libra (czy też ribura) - jeden z niezaprzeczalnie najmocniejszych punktów materiału. anjelier - <333 po prostu. doskonała melancholia rodem z takiego szlagieru jak mikan no kaiga w nowej oprawie, coś cudownego. natomiast niepokój wywołuje we mnie flight. niepokój, bo jest to kawałek, którego nijak nie umiem zdefiniować. dla mnie brzmi jak mieszanka utagoe i yasashi uta. jakby ktoś zmiksował tamtą ścieżkę z tamtymi riffami i wyszłoby mu coś takiego. nie jest to, skądże znowu, złe. dla mnie jest to po prostu dziwne i niezrozumiałe. a czemu niezrozumiałe? bo powinno się nazywać utagoe 2 xd

wspaniały kawał dobrej roboty. inny, trzeba się z nim osłuchać i przeżuć. ale naprawdę warto, bo jest to coś co spokojnie można określić mianem doskonałej roboty. choć innej!

(i nie, nie uważam żeby głos tatsu się spsuł. jak wspominałam, brzmi inaczej, jest bardziej współbrzmieniem niż prowodyrem, ale nadal jest to jeden z lepszych wokali jrocka)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aw dnia Śro 1:58, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Śro 8:50, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
prophet, podzielisz się tym dvd, prawda? xd

jak tylko dojdziemy z Kamila do tego, jak używa sie jej nagrywarki DVD, bo poki co mamy z tym spore problemy _^________


co do nowego albumu MUCC, hm...nie no, ja musze to jeszcze z 10 razy przesłuchac, zeby sie wypowiedziec. na razie podoba mi sie drugi utwor czyli tarkan w wersji japonskiej .^.'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Tajemnicza
Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 23:29, 03 Kwi 2008    Temat postu:

co do nowego albumu mucc, to muszę przyznać, że początkowo byłam w szoku i potrzebowałam czasu, żeby się z tym ich nowym tworem bliżej zapoznać. początkowo bałam się, że ta zmiana skończy się dość nieciekawie, jak zresztą w przypadku wielu innych zespołów, ale przyznaję - miło się rozczarowałam. album już teraz zaliczam do jednego z ich najlepszych. fukuro no yurikago to rzeczywiście kawał dobrej roboty, słuchając tego w końcu poczułam się 'pełna' i usatysfakcjonowana, zdecydowanie mój numer jeden na płycie. co do kawałka flight, to szczerze mówiąc podoba mi się. może jest trochę inny, moim zdaniem chaotyczny, ale jest przy tym całkiem interesujący. tak sobie myślę, że brakuje mi trochę starego brzmienia mucc, ale płyta - sam geniusz. naprawdę warto posłuchać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luna




Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Pią 15:42, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Ahh.. nowy album MUCC... Na początku na prawdę byłam nim zaskoczona. Ale później, jakoś przekonałam się do niego. Spokojne kawałki mieszające sie z energetycznymi, no to mi się podoba. Ale niestety, nie będzie to jeden z moich ulubionych albumów MUCC... Cóż, ale watro posłuchać i gratuluję nagrania płyty xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM