Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
LM.C
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 15:01, 21 Maj 2007    Temat postu:

nie, ja chcę mp3...
i dobrze, na to liczę. dopiero się rozkręcają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:58, 21 Maj 2007    Temat postu:

no ja mowie, ze na razie mam mp3 ale tylko z video i dopoki nie wydadza singla ladniejszej nie bedzie ^^ ale chyba mozna poczekac, za pare dni powinien byc ladny^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayate-sama




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:31, 28 Maj 2007    Temat postu:

Nowy singiel, nowy singiel ^^ Rozwijają się myzycznie chłopaki (I oby tak dalej)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 13:06, 28 Maj 2007    Temat postu:

A hum. Ściągnęłam sobie dziś rano (danke, fuzz!) singiel i... 'Boys&Girls' słyszałam już wcześniej i zbytnio w pamięć mi się nie wbiło. Jest absolutnie rozkoszne, puchate, miłe i sympatyczne, a do tego ma jedną wadę - jest tłem. Takie fajne jako podkład. Co z tego, że słucham od rana na okrągło, jeśli słyszałam już tyle podobnych kawałków, że tego bym wśród nich nie rozpoznała. O dziwo nie chodzi mi tu o głos Mayi, bo głos Mayi podoba mi się teraz zdecydowanie bardziej, niż w początkach. Ale melodyka jest taka raczej mało wybitna (Aiji! ja cię nie słyszę!) Z 'marble' sprawa ma się trochę inaczej, bo mi się ten kawałek podoba bardzo-bardzo, i to bez większych zastrzeżeń. Co prawda nie wiem czemu przypomina mi trochę la'crymę christi, ale może to pozorne wrażenie x_X i troszkę ta techniawa mi nie pasuje do skądinąd balladowego nastroju całości. Ale to kwestia nastawienia. za to potem jest już tylko lepiej. I ja bym naprawdę bardzo chciała nową płytę już. Mam gdzieś projekty czasowe i inne bzdury, ja chce to jako regularny zespół i chrzanię resztę. Z LM.C naprawdę wyrasta coś fajnego i ja to kupuję xD W ogóle ostatnio, po którymś tam przesłuchaniu GLB stwierdziłam, że 'SORA' (a przynajmniej u mnie tak się ten kawałek nazywa?) i 'Yellow Beauty' to moi faworyci ^^ a do 'No3' mam nieodmienny sentyment i za każdym razem się baardzo szczerzę przy tym.
A naj naj w ogóle to oczywiście nadal 'Oh my Juliet' i 'Haunted House make a secret'. Mogę tego słuchać bez ograniczeń i nadal jestem zakochana na zabój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:56, 28 Maj 2007    Temat postu:

mnie sie wydaje, ze skoro maja fanklub to naprawde traktuja LM.C bardziej jako zespol^^ (mam nadzieje ^^)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 23:56, 18 Lis 2007    Temat postu:

No i w wyniku przecieków różnorakich, tzn pv, mamy już próbkę Bell the CAT (wrzuciłam w dział download).

Piosenka sama w sobie jest taka bardzo elemsi'owata, i wokal również typowo majowaty. Jakoś wybitnie się nie rozwinęli - czy może raczej - nie zmienili się. Ot, kolejny kawałek przyjemny dla ucha, którego fajnie sobie posłuchać na tzw dobry dzień. Co nie zmienia faktu, że ja ten ich styl lubię, i utwór bardzo-bardzo mi się podoba.
Co do PV - dynamiczne, fajnie posklejane i idealnie pasujące do piosenki. Grająco-wędrującemu LM.C mówię tak, jak również LM.C w kiltach lub czymś kilto-podobnym (szkoda, że nie jedynie w kiltach...). Wew Kirito twierdzi, że taki Aiji mu się podoba, ja twierdzę, że Maya w futrzanej czapce z rogami również jest barrrrrdzo-bardzo. W przeciągu godziny obejrzałam już x razy i... i ja pójdę obejrzeć jeszcze raz. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:48, 25 Lis 2007    Temat postu:

luv ya ide sciagac^O^!!
(ps. i kocham LM.C XD)
wypowiem sie pozniej^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 13:43, 26 Lis 2007    Temat postu:

Od wczoraj znowu nałogowo słucham Pierrot i dzięki temu oczywiście nienawidzę lmc, nawet nie jako zespołu ile jako efektu pewnych wydarzeń. I w takim nienajszczęśliwszym momencie sięgnęłam po nowy kawałek (nowy dla mnie, bo ja ostatnio z oporami podchodzę do nowości, mam wrażenie, że tylko na nowe acid black cherry się rzucę jak hiena). No i włączyłam i przesłuchałam i poszło. I nie podoba mi sie. Ma fajne pv. I co, i to wszystko? Nie wiem, może zmieni mi się zdanie po kolejnym przesłuchaniu. Ale na razie trochę mi szkoda, że istnieją dwa kawałki lmc które się wyróżniają, i że oba pochodzą z początków. No co oni, przestali się rozwijać, czy jak? No i odkąd się dowiedziałam, że pv do Sentimental Piggy Romance jest dziełem Aijiego a nie Mayi, jestem coraz bardziej przerażona... xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:14, 22 Gru 2007    Temat postu:

ja bym nie powiedziala, ze piosenka jest taka, jak zawsze, bo moim zdaniem rozni sie od pozostalych. zdecydowanie na tak..
a co do maple leaf, to jeszcze dobrze sie nie wsluchalam XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Tygrys Możnowładca



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 4:23, 22 Gru 2007    Temat postu:

lol ja zawsze pod prąd, mnie się podoba bell the cat i według mnie jest zupełnie inna od tych pierwszych, które kompletnie nie wpadły mi w ucho xD a Sentimental Piggy Romance jest po prostu boska a pv i tekst mnie powaliły XD

nie bede nic mowila o pv bell the cat bo sie boje ze mnie aw zabije xDDD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Sob 4:24, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roger777




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 1:56, 24 Gru 2007    Temat postu:

Ale PVka do "bell the cat" jest jak dla mnie genialna Smile Fuzz mi pokazała ją na imprezie i tak mi się spodobała ,że nałogowo ściagałem ich wszystkie klipy. Narazie chodż nie wiem jakbym sie starał nie moge nic złego o nich powiedzieć Smile "Olać" Pierrota niech żyje LM.C ( właśnie naraziłem się aw Smile )

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roger777 dnia Pon 1:58, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 9:53, 24 Gru 2007    Temat postu:

Roger777 napisał:
"Olać" Pierrota niech żyje LM.C ( właśnie naraziłem się aw :) )

jak możesz ><

ależ mi się bell the cat podoba. zmieniłam zdanie, czy coś. piosenka jest genialna, a pv super. nie mam pojęcia, o czym pisałam jak pisałam poprzedniego posta, ale nie zgadzam się sama ze sobą. (co nie zmienia faktu, że was nienawidzę!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:57, 24 Gru 2007    Temat postu:

w sumie fajnie by bylo, jakby niedlugo jakis pelny album wydali^_^
ps. aw, w podpisie nie 'sakra' tylko 'sakura' ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roger777




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:48, 24 Gru 2007    Temat postu:

aw wiesz przecież ,że ja Pierrota bardzo lubiłem ale na reaktywacje raczej szans nie ma więc niech LM.C się dalej rozwija, Angelo niech robi co robi bo też mi się podoba tylko Juna z Alvino bym ratował bo się tam marnuje chłopak XD

ps. Fuz bardzo fajny awatar Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roger777 dnia Pon 15:49, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:55, 24 Gru 2007    Temat postu:

dzieki Roger, Ty tez masz fajny^^ (zawsze mam wrazenie, ze Ruki tam trzyma pileczke do golfa XDDD)

moim zdaniem angelo muzycznie daleko od pierrota nie padlo O.o
(i slowa calkiem ciekawe - lubie reborn^^)
a wole lm.c od reaktywacji pierrota, bo pierrot az tak oryginalny, jak lm.c nie byl - oni sa niepowtarzalni XDDd

alvino jest .... dziwne O.o


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:55, 24 Gru 2007    Temat postu:

danke, fuzz, nie zauważyłam ^^


nikt mnie nie przekona, że reaktywacja pierro nie byłaby warta wszelkich wyrzeczeń, więc radzę nie próbować xd

ale lmc ja lubię, serio xd (patrzy wymownie w stronę niektórych, których sama do lm c przekonywała) tyle że nie traktuję ich do końca... poważnie? bardziej jako coś tymczasowego. i to jest bardziej light, niż kocham na zabój
, bo pierro kocham za dyskografię, cały zespół, koncerty, wszystko!, a lmc za trzy kawałki i aijiego. siłą rzeczy nie wytrzymuje porównania ;]

a angelo nie ma bata, żeby nie było w duchu pierrota, skoro jest tam 3/5 składu, w tym wokal. lubię.
za to alvino... huh. nie widzę tam nic, co mogłoby mnie do nich przekonać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aw dnia Pon 16:57, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:22, 26 Gru 2007    Temat postu:

no prob^_^

hmm... no ja Cie nie zamierzam przekonywac, bo sa ludzie, ktorzy lubia pierrota, a ja nie to, ze do nich nie naleze, bo ich lubie, ale na dluzsza mete mnie mecza XD
a lm.c mnie nie meczy XD
lubie ich za ten wesoly styl ^^
i szkoda mi by bylo, gdyby taki zespol przepadl na rzecz np. angelo, skoro angelo robi dokladnie to, co robil pierrot, wiec caly sklad do tego potrzebny im nie jest XD

mam wrazenie, ze skoro lm.c maja fanklub, to nie beda tacy nietrwali^^

choc ostatnio luna sea wraca, wiec nigdy nie wiadomo, byleby tylko sie pierrot kosztem lm.c nie reaktywowal XD

(choc przezylam rozpad fake?, wiec wszystko przezyje... moze XD)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roger777




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:18, 27 Gru 2007    Temat postu:

aw czy to na mnie tak wymownie patrzysz DX

Fuz mi też się wydawało zawsze ,że on tam trzyma piłeczke golfową Smile
A wracając do LM.C to ja też mam takie wrażenie ,że jest to tylko zespół na 1, 2 sezony. Mam nadzieje ,że sie myle ale czekam w końcu na "pełnoprawną" płytę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 12:40, 29 Gru 2007    Temat postu:

Fuzziak napisał:
no prob^_^

i szkoda mi by bylo, gdyby taki zespol przepadl na rzecz np. angelo, skoro angelo robi dokladnie to, co robil pierrot, wiec caly sklad do tego potrzebny im nie jest XD

angelo nie robi tego samego co pierrot, nie bluźnij! pierrot był jedyny i niepowtarzalny, angelo idzie w inną stronę - to raz, dwa - w angelo jak już pisałam, odnoszę wrażenie, że muzyka jest tłem tylko dla głosu kirito,w pierrot było to idealnie skomponowane, w pierrot wszystko miało swoje miejsce i ja bardzo przepraszam, ale jeśli idzie o nich to jestem dość nerwowa xd więc proszę mi nie mówić, że angelo to dokładnie to samo co pierrot!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:53, 08 Sty 2008    Temat postu:

no mozesz byc nerwowa, mnie to nie przeszkadza, ale dla laikow, ktorzy nie mieli sily przebrnac, przez te kilka plyt pierrota i angelo, jest to w zasadzie dosyc podobna sprawa.
ja sie zgadzam, ze teraz kirito moze bardziej promuje swoj glos w angelo, jesli mial taka ochote, to ja mu nie bronie.
ale skoro aiji po rozpadzie mial ochote stworzyc cos takiego, jak lm.c, znaczy, ze nieco rozbiegly sie im gusta muzyczne, a tu lezy juz problem XD.
bo to, co bylo juz nigdy nie wroci.
(i dobrze, bo jaki by zespol nie byl cool reaktywacji nie lubie XD)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 2:18, 02 Kwi 2008    Temat postu:

jest mi bardzo źle z tym. bardzo. bo od czasów Pierrota moja sympatia do Aijiego trwała niezmienna i miała tendencje wzrostowe.
i przyznawałam się do tego, że mogę oceniać lmc lepiej, niż na to zasługuje ze względu na ową sympatię także.

i dlatego teraz mi źle.
bo nie sposób dłużej udawać, że lmc jest ok. bo nie jest. jest... przykro mi, ale chałą. muzycznie i wizualnie. muzycznie, bo co to do kurwy nędzy (musiałam ==) ma być, aiji zapomniał jak się gra na gitarze, czy co? a maya.. cóż, kirito może i nie umiał śpiewać, ale jeśli kirito nie umiał, to maya nie dość że nie umie, to jeszcze zdecydowanie nie powinien, bo to koszmar jest. ubogie dźwięki, ubogie. i nie no, ja się bardzo cieszę, ze aiji robi to co kocha i to co zawsze chciał robić, ale NA LITOŚĆ BOSKĄ, mnie wszystko boli jak na niego patrzę i żal dupę ściska jak sobie uświadomię na co tego faceta stać i jak bardzo się on teraz marnuje ==

a wiadomość o tym, że lmc ma być już regularnym zespołem przyjęłam najgorzej jak tylko można. bo jeśli mi na całą ich, pożal się panie, dyskografię, podobają się CZTERY kawałki, to byłoby lepiej mieć nadzieję, że jest to chwilowa zachcianka i kaprys a nie zespół, który jestr traktowany serio, bo to boli jeszcze bardziej.
aiji, chłopie, opamiętaj się. błagam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 15:09, 02 Kwi 2008    Temat postu:

aw napisał:
bo jeśli mi na całą ich, pożal się panie, dyskografię, podobają się CZTERY kawałki

aw, ale cztery na dwadzieścia trzy (bez mixów metally, bo nie słuchałaś z tego co się orientuję?) to też całkiem niezły wynik! xd

Ja powiem tak - patrząc pod kątem Pierrota, i już nawet odrzucając na bok fakt mojego uwielbienia, LM.C jest muzycznym koszmarem, a gitara to większy prymityw niż AnCafe (tu przepraszam fanów zespołu i Takuyi, ale co się będziemy oszukiwać...). Próbuję sobie to co prawda tłumaczyć, że LM.C ma być takim zespołem, gdzie nie zwraca się uwagi na rozwiniętą i ciekawą linię melodyczną gitary, ale... cóż. Niech sobie może w takim razie wezmą jakiegoś pseudo-gitarzystę, który z gitarą tylko ładnie wygląda po prostu? Bo marnują mi (nam) jednego z najlepszych (w mojej opinii) gitarzystów (przynajmniej) japońskich.
Z drugiej strony, jeśli mam odrzucić na bok wspomnienie pierrotowego Aijiego, to LM.C jest ok. To jest jeden z tych zespołów, w którym nie zwracam uwagi na muzykę jako melodię i wokal, ale po prostu coś optymistycznego do posłuchania raz na jakiś czas. I podoba mi się to.

No a jeśli przy okazji Ai-chan robi to, co zawsze chciał robić... *ściana*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:41, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Jak uderzasz w taka nute XD
To jak zwykle (no w koncu tylko my piszemy w tym temacie, choc mam wrazenie, ze w kolko to samo XD) napisze, ze sie nie zgadzam XD.

Glos Mayi - moze nie jest jakims wspanialym solista, bylam na koncercie, nie falszuje, pomimo tego, ze duzo biega i Bog wie co, ma glos silny i przyjemny dla ucha. Nie wiem czy uwierzysz ale glos kirito potrafi byc dla czlowieka meczacy, a Mayi nie, bo nie ma tej irytujacej (czasem) wysokiej barwy. Mozliwosci wokalne? No coz, drugim pavarottim ani jeden ani drugi nie bedzie, wiec nie powiedzialabym, ze maya jest skreslony.

aiji dobrze gra nawet teraz. ja tam w pierrot nie przepadalam za nim bo byl dla mnie smutasem bez wyrazu, od ktorego lepiej grala druga gitara, bo umiejetnosci juna niestety przeslanialy dokonania aijiego XD. pare solowek mieli fajnych, no coz z sugizo sie i tak rownac nigdy nie bedzie mogl XD.

nie uwazam Lm.c za chaly XD. jesli nawet to ja te chale lubie i odpowiada mi jak jest XD. To, ze Tobie podobaja sie 4 piosenki, nie oznacza, ze ja ich wszystkich nie lubie XD. (chociaz nie lubie wszystkich, ale nigdy nie zdarzylo mi sie lubic calej dyskografii zespolu, nawet guru dira XD)

takie tam XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 23:52, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Glos Mayi - moze nie jest jakims wspanialym solista, bylam na koncercie, nie falszuje, pomimo tego, ze duzo biega i Bog wie co, ma glos silny i przyjemny dla ucha. Nie wiem czy uwierzysz ale glos kirito potrafi byc dla czlowieka meczacy, a Mayi nie, bo nie ma tej irytujacej (czasem) wysokiej barwy. Mozliwosci wokalne? No coz, drugim pavarottim ani jeden ani drugi nie bedzie, wiec nie powiedzialabym, ze maya jest skreslony.

a ja nie byłam na koncercie (choć żałuję... pamiętasz chyba z jakim żalem oddawałam ci kostkę aijiego? xd) więc oceniam to, co słyszę. a słyszę... miauczenie? i nie mówię, że głos kiriciana jest najlepszy, bo sama napisałam, że nie jest. bo wg mnie kirito nie umie śpiewać, ale umie to robić. jest różnica xd ma specyficzny głos, i zgadzam się że ciężko się z nim osłuchać, ale w śpiewaniu jest dobry. wie jak to robić. maya... maya nie za bardzo. nie mówię, że jest skreślony. jasne, mi może nie odpowiadać wyjący kyo, ciebie może zachwycać, to kwestia gustu - chodzi mi w tym momencie o umiejętności a nie o barwę głosu. maya nie śpiewa wysoko, bo cały czas śpiewa tak samo. to irytujące. jak solowe morning musume...

Cytat:
aiji dobrze gra nawet teraz. ja tam w pierrot nie przepadalam za nim bo byl dla mnie smutasem bez wyrazu, od ktorego lepiej grala druga gitara, bo umiejetnosci juna niestety przeslanialy dokonania aijiego XD. pare solowek mieli fajnych, no coz z sugizo sie i tak rownac nigdy nie bedzie mogl XD.

ha. a moim zdaniem, aiji teraz nie gra dobrze, i opieram to przede wszystkim na tym, że a)nie ma solówek b)nie słyszę gitary. aiji w pierro miał należne sobie miejsce i nie zajmował go tylko dlatego, że był gitarzystą, ale dlatego że był bardzo dobrym gitarzysta. wg rankingów jednym z najlepszych gitarzystów japonii. więc nie wiem, czy nie mógł równać się z sugizo xd
Cytat:

nie uwazam Lm.c za chaly XD. jesli nawet to ja te chale lubie i odpowiada mi jak jest XD. To, ze Tobie podobaja sie 4 piosenki, nie oznacza, ze ja ich wszystkich nie lubie XD. (chociaz nie lubie wszystkich, ale nigdy nie zdarzylo mi sie lubic calej dyskografii zespolu, nawet guru dira XD)

ale czy ja mówię, że to że mi podobają się 4 piosenki ma oznaczać, że tobie ich.. dokonania... mają się nie podobać? nie. dla mnie to chała, bez polotu i bez finezji. ale to mioje zdanie, ty możesz się zachwycać xd choć... powiedz mi, co podoba cię się w tym nowym john?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szinga




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:40, 03 Kwi 2008    Temat postu:

aw napisał:
ha. a moim zdaniem, aiji teraz nie gra dobrze, i opieram to przede wszystkim na tym, że a)nie ma solówek b)nie słyszę gitary.

w lm.c prędzej usłyszysz bas lub klawisze, niż gitarę *prycha*

moja opinia? na początku wydawało mi się, że lm.c będzie czymś innym, oryginalnym, ze stylem, że będzie godną opozycją dla angelo - że aiji pokaże, na co go stać. tymczasem z mojej wishlist został tylko przymiotnik 'oryginalny'.
nie będę się rozdrabniać na kawałki, które lubię, i te, których nie lubię. powiem tylko, że po przedostatnim singlu, który był całkiem, całkiem (bell the cat naprawdę mi się podoba), pojawił się - john. i mixy metally. i... i ja chyba boję się czekać na ciąg dalszy, na 88. zawiodłam się? mało powiedziane. liczyłam na to, że po słabszym singlu (boys&girls) pójdą w górę - każdy ma gorszy czas, mówiłam sobie. potem pojawił się liar liar, który był w mojej opinii średni (tylko peevki nadawały mu charakteru), potem wspomniany już bell the cat (swoją drogą, zauważyliście, że w peevce aiji, mimo że jest członkiem zespołu, gra mniej, niż klawiszowiec? lol.) a jeszcze później obejrzałam johna.
i nie, nie wiem, co jest w lm.c takiego, że nie mogę go słuchać od dłuższego już czasu. był agresywny, jeśli chodzi o sposób 'zamieszkiwania przestrzeni', ale teraz jest po prostu płaski. przeciętny. nie wyróżnia się niczym, co by mnie chwyciło za serce (wręcz przeciwnie, ostatnio serce się kraje na samą myśl.)

ale tak, aiji robi to, co zawsze chciał robić. niech to szlag, że się wyrażę, nie dość, że zawiodłam się na nim jako na gitarzyście, to jeszcze - na człowieku.
shinji mizui, i hate you. odebrałeś mi dzieciństwo i wiarę w ludzi. ><
*robi ten sam ruch, co atsushi na jej avie*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szinga dnia Czw 0:42, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 0:45, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Szinga napisał:

shinji mizui, i hate you. odebrałeś mi dzieciństwo i wiarę w ludzi. ><
*robi ten sam ruch, co atsushi na jej avie*

sziiiiiiiiiiiiiiiiin *wyje* zabiłaś mnie tą puentą. xdddddddddddd aż żałuję że cię nim zarażałam kiedyś xddd

ale wiesz. ważne jest to, że jest teraz naprawdę szczęśliwy! kirito też jest szczęśliwy. wszyscy są szczęśliwi. robią to co kochają!
...a to, że my nie możemy tego znieść, to już nasza sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szinga




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:54, 03 Kwi 2008    Temat postu:

aw napisał:
Szinga napisał:

shinji mizui, i hate you. odebrałeś mi dzieciństwo i wiarę w ludzi. ><
*robi ten sam ruch, co atsushi na jej avie*

sziiiiiiiiiiiiiiiiin *wyje* zabiłaś mnie tą puentą. xdddddddddddd aż żałuję że cię nim zarażałam kiedyś xddd

ale wiesz. ważne jest to, że jest teraz naprawdę szczęśliwy! kirito też jest szczęśliwy. wszyscy są szczęśliwi. robią to co kochają!
...a to, że my nie możemy tego znieść, to już nasza sprawa.


jak mnie zaraziłaś, to i masz. xd

ale nie, oni są bardzo wręcz szczęśliwi. i jun też, jun też! bo, czemu nie, przecież oni wszyscy robią to, co kochają: angelo kontynuuje dzieło pierro, w porządku. alvino jest inne, popowe, ale też mi się podoba. i pytanie tylko, dlaczego moja tolerancja organizuje pikietę właśnie pod folderem z nazwą lm.c? ot, tajemnica. czyżby aiji kochał lm.c mniej, niż kirito angelo?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szinga dnia Czw 0:55, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 19:51, 04 Kwi 2008    Temat postu:

fuzziak napisał:
ja tam w pierrot nie przepadalam za nim bo byl dla mnie smutasem bez wyrazu, od ktorego lepiej grala druga gitara, bo umiejetnosci juna niestety przeslanialy dokonania aijiego XD

Gdybym miała coś w ustach to prawdopodobnie właśnie bym to wypluła. xd Nie, no ja wiem, że można za kimś nie przepadać, i ja to rozumiem, ale to stwierdzenie mnie absolutnie zabiło i szczerze mówiąc pierwszy raz się z tym spotykam. o.o Jun, owszem, jest dobrym gitarzystą, ale raczej nie może się równać z gitarą i umiejętnościami Aijiego.

Fuzziak napisał:
pare solowek mieli fajnych, no coz z sugizo sie i tak rownac nigdy nie bedzie mogl XD

Nawet nie parę, a i myślę że w Luna by sobie poradził, i w SKIN (spuśćmy na to zasłonę milczenia...), i z X też by pewnie zagrał, i wcale gorzej by nie było. Ale to tylko moje zdanie. ;]

aw napisał:
powiedz mi, co podoba cię się w tym nowym john?

Ogłupiające, odmóżdżające, niepoprawnie durne i przez to wszystko fajne. 8D Tak, ja wiem że to nie do mnie było, ale własnie słucham po raz x i doszłam do takich wniosków. xd

szinga napisał:
i... i ja chyba boję się czekać na ciąg dalszy, na 88.

Ale ty (wy) wiecie, że to już jest? Jak nie macie to załaduję.

szinga napisał:
angelo kontynuuje dzieło pierro

Cóż, nie powiedziałabym (no dobrz, może ostatni mini-album... ale to może być tylko znak, że Kirito tęskni za Pierro i Aijim! haha! *uwielbia swoje teorie*), ale to już w sumie dyskusja na inny temat. Nie będę offtopować skoro już reaktywujemy forum w należytym porządku. xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:22, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Lol, to jak wsadzic kij w mrowisko fanek aijiego XD
sama nie wiem, czy mozna Was uznac za bezstronne XDDD

nie wiem, co za rankingi podaja aijiego za pierwszego gitarzyste O.o. moze i dobrze gra, ale jak dlugo slucham pierrota jego solowki specjalnego wrazenie na mnie ani nie wywarly, ani nie wygladaly specjalnie trudno XD (jak ktos gra na gitarze i aiji gral super trudne kij wie co, to oczywiscie przyznam racje, bo sie nie znam XD). a to, ze moglby w ogole zastapic sugizo w luna sea to bluznierstwo XD
slyszalam juz innych gitarzystow "starajacych" sie grac luna sea. kiepsciutko wychodzilo XD. ale nie o tym mialo byc XD

brzmicie jak dla mnie, jak banda narzekajacych na wszystko staruych prykow XD.
ile lm.c ma lat? XD to nie jest zespol 20 letni, a juz zdazylyscie zakopac i krzyzyk postawic XD.

nie bede Wam przeszkadzac w tym fatalizmie, bo i tak nic nie zmieni Waszego zdania, (ani mojego XD), ale zachowanie to jest zywcem jak z topica o "mucc" "dirze" i Bog wie kim O.o

(aw zachowala oryginalnosc, bo nie lubila lm.c XD)

ale, stwierdzenia "to juz nie to"...XD nie no to jest po prostu "miod na moje uszy" XD
z fatalizmem dyskutowac nie bede XD poczekam na album, zobacze co bedzie XD.

a do aw, jesliby nawet maya spiewal nie wiadomo jak dobrze, to czy poprawiloby to jakos sytuacje?XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 23:43, 04 Kwi 2008    Temat postu:

z całym szacunkiem, fuzz, ale wydaje mi się że specjalnie źle rozumiesz moje słowa (mówię moje, bo za nikogo wypowiadać się nie będę, więc wyjaśnię tylko swoje racje)
Cytat:

Lol, to jak wsadzic kij w mrowisko fanek aijiego XD
sama nie wiem, czy mozna Was uznac za bezstronne XDDD

uważam właśnie, że można mnie uznać za bezstronną, bo mimo ogromnej sympatii jaką darzę ai-chana, to NIE PODOBA MI SIĘ LMC. i to nie tak, że LMC nie podoba mi się, bo powstało na gruzach Pierro! bo ja naprawdę lubiłam ten zespół, wiązałam z nim wielkie nadzieje i cieszyłam się, że Aiji nadal się realizuje! ale jeśli on za samorealizowanie się uważa to, co obecnie produkuje wraz z Mayą - a jak pisałam, wg mnie produkują szajs - to ja tego nie kupuję. bo sprawa w ogóle wygląda tak, że MOIM ZDANIEM winę za rozpad Pierro ponoszą i Aiji, i Kirito, więc nawet nie to, że uważam Aijiego za pokrzywdzonego, uważam po prostu, że pewien etap się skończył i przeszedł do innego, i to jest w porządku. jest, a raczej było. do momentu, w którym nie stwierdziłam, że panowie idą po najmniejszej linii oporu, nie starają się i nie pokazują wszystkich swoich możliwości.

Cytat:
jak ktos gra na gitarze i aiji gral super trudne kij wie co, to oczywiscie przyznam racje, bo sie nie znam

no to przyznaj. wiele osób które z gitarą w ręku się urodziły, podczas słuchania Pierro zwracało uwagę na i solówki, i w ogóle partie gitarowe Aijiego. a to, że Jun go przysłaniał... nie, Fuzz, wybacz, ale wolę wierzyć muzykalności a)zespołu który wybrał właśnie Aijiego, nie Juna na gitarę prowadzącą b)opiniom ludzi, którzy naprawdę znają się na tym c)w ostateczności i sobie, bo jeszcze trochę wiem, co słyszę, i słyszałam co do zaoferowania mieli obaj panowie

Cytat:
XD). a to, ze moglby w ogole zastapic sugizo w luna sea to bluznierstwo
slyszalam juz innych gitarzystow "starajacych" sie grac luna sea. kiepsciutko wychodzilo XD. ale nie o tym mialo byc XD

nie rozumiem tego punktu ni w ząb. a czemu miałby go zastępować? każdy gitarzysta gra na swój własny sposób, każdy ma określony styl i manierę; sugizo w swoich wypowiedziach sam potwierdzał że ceni i szanuje grę aijiego, więc czemu ty, jego wielka fanka, ją negujesz? (mówię o czasach kiedy mieli razem sesję, wtedy się przy okazji wypowiadał, jakby kto pytał xd)

Cytat:
brzmicie jak dla mnie, jak banda narzekajacych na wszystko staruych prykow XD.
ile lm.c ma lat? XD to nie jest zespol 20 letni, a juz zdazylyscie zakopac i krzyzyk postawic XD.

nie postawiłam krzyżyka. o nie, nadzieja się tli, bo ostatnie czego chcę, to tego, by Aiji skończył w marnym, podrzędnym zespoliku, który jedyne co potrafi to wesolutkie kawałki bez ładu, składu i finezji. i nie wiem, w którym momencie, jak to napisałaś, narzekałam na wszystko. wydaje mi się, że narzekałam na to, że Aiji nie pokazuje na co go stać i na to, że Maya nie umie śpiewać. to jeszcze nie wszystko. na przykład uważam, że mają całkiem fajny image. no i oczywiście podziwiam i szanuję za wytrwałość, z jaką próbują zrobić statuę z kupy. serio.

Cytat:
nie bede Wam przeszkadzac w tym fatalizmie, bo i tak nic nie zmieni Waszego zdania, (ani mojego XD), ale zachowanie to jest zywcem jak z topica o "mucc" "dirze" i Bog wie kim O.o

istnieje coś, co zmieni moje zdanie. wiesz, co to będzie? nowy, fantastyczny kawałek, który powali mnie na kolana i na który czekam niecierpliwie. wierzę, że się doczekam.
Cytat:

ale, stwierdzenia "to juz nie to"...XD nie no to jest po prostu "miod na moje uszy" XD

bo to już nie to, jeśli idzie o demonstrowanie umiejętności. nawet pomijając kontekst Pierro i rozpadu Pierro - a patrząc na samą grę Aijiego. to już nie to.
Cytat:

z fatalizmem dyskutowac nie bede XD poczekam na album, zobacze co bedzie XD.

każdy tak zrobi. w końcu, jak sama napisałaś, kochamy Aijiego. więc naprawdę uważasz, że ktoś tu tylko czeka by się pogrążył? wątpię. ja przynajmniej czekam na coś odwrotnego, mianowicie - by pokazał na co go stać.

Cytat:
a do aw, jesliby nawet maya spiewal nie wiadomo jak dobrze, to czy poprawiloby to jakos sytuacje?XD

jasne! zmieniłoby to sytuację diametralnie, bo dałoby się go słuchać! i to z przyjemnością, a nie dreszczem grozy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aw dnia Pią 23:59, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM