Die

Freja

No cóż... Jeżeli nie ma polskiego odpowiednika... Ale inna sprawa, używać słowa, które nie do końca się rozumie (bo w sumie jak, skoro synonimu w polskim nie ma) to lekki idiotyzm.

Przybycześć

Dai bywa słodki (nie "kawaii": widzisz, Fuz, jak się dla ciebie poświęcam?) i za to go kochamy <3 Ale na ogół jest taki, jak go opisała Lady Vader. I za to też go kochamy.

ja rozumiem, że to temat fangirlowski, ale następne posty w których będzie napisane tylko jaki to słodki, kawaii etc. nie jest die, będę wywalać
aw

Freja

Co można poradzić, jeśli on JEST przecudny? xD
Nie jest w moim typie i co by nie było nie pociąga mnie prawie wcale, ale w jego zdjęcia mogę się wpatrywać godzinami. I często tak fajnie mu się cienie na twarzy układają, trudno mi go przez to narysować, ale jest idealnym obiektem do pozachwycania się xD

aw

patrz, to ja mam gorzej, bo mnie w die pociąga tylko to, że ładnie wygląda z liderem ;]
a sam die? ciapka straszna i zbyt, ja wiem, prostolinijny? by mógł jakoś mnie ekscytować. lubię mrocznych skurwysynów, a nie podręcznikowe ukesiątka xD

Freja

No fakt. Za słodkie (no wybacz, ale taka jest prawda) to dla mnie. I zbyt kiczowate Razz

Co nie zmienia faktu, że jest genialnym modelem do rysunków. I nie musi być uke. Nawet to urocze maleństwo (taa... kto to mówi) może mieć w sobie ukrytą mrrroczną stronę xD

aw

o, to to, że o facecie mierzącym lekko ponad 178 można spokojnie powiedzieć 'słodkie maleństwo'. mroczny obiekt pożądania? don't think so xD

Lady Revania

Dla mnie Die to takie właśnie podręcznikowe uke, a na seme nadaje się tylko wtedy, kiedy robi komuś na złość lub dokucza ;P. Taka ciamajda słodka z niego, na przykład jak oblał się piwem to było świetne xD

aw

a z tym piwem to ja jestem ciekawa, czy die się zgodził na wypuszczenie tego w materiałach, czy ktoś mu brzydki kawał zrobił xD żaden normaly facet nie zgodziłby się dobrowolnie na taką kompromitację. węszę tu łapki reszty xD

Lady_Vader

Fakt, normalny by się nie zgodził, ale czy ktoś ośmieliłby się Die'a nazwać normalnym...?
Co do łapek, to ja tu jedynie lidera podejrzewam. Taaak, stanowczo jego łapki potrafiłyby Die'a przekonać, by zgodził się na zaprezentowanie swej słodkiej niezdarności szerszemu gronu widzów^^

aw

wiesz co, ja nie sądze, by ten który to zrobił pytał die o zgodę xd sądzę, że po prostu zgodził się na zmontowanie i podejrzewam... toshiyę xd

Lady Revania

Ja myślę, że Die'owi pewnie było to obojętne, pewnie śmiał się z tego razem z innymi. Nie każdy facet obraża się o byle co, Die mi nie taki typ nie wygląda Wink

aw

znalazłam fragment o tym. fick autorstwa Blue, "Mieszkanie":

Przybycześć

To, że czasem lubi się powygłupiać nie znaczy, że nie może być seme.

Kochana, przestań wiecznie pisać to samo! WIEMY już jakie masz zdanie na ten temat, dyskusja teraz już zmieniła szlak z seme/uke! Btw, jasne, że może. Ty go widzisz tak, ja inaczej, to normalne, bo tak naprawdę guzik wiemy, czy to on rżnie Kaoru, czy Kaoru jego, ale Twoja monotematyczność dobija.
aw

Nie sądzę, żeby Dai miał coś przeciwko publikacji tego fragmentu z piwem, on sam miał z tego niezły ubaw. Poza tym nie wygląda na kogoś, kto obraża się o byle co, jakąś tam "męską dumę". "Męska duma" jest dobra, ale w innych miejscach, a nie na koncercie, gdzie wszyscy mają się dobrze bawić, a co za różnica, czy ktoś zrobi z siebie idiotę (tym bardziej, że on sam opisuje siebie: "baka")? Fangirle i tak będą go kochać, bo jest słodki, fani - cenić za dobrą muzykę - i nic więcej na koncercie nie potrzeba. Męską dumę może sobie zostawić na randki, czy gdzieś.

Bo mi się przypomniało: Die jest z gestapo!!! ^O^ I niech mi ktoś go jeszcze nazwie słodkim maleństwem XDDDD

Lady_Vader

Zapewne już obiegła świat ta straszliwa wiadomość o zmianie ognistoczerwonej dajowej fryzury na tlenioną blond czuprynę, dlatego łączmy się wszyscy w smutku i rozpaczy^^
Nie wiem, nie wygląda jakoś tragicznie (Święto Lasu by było, gdyby Lady pozwoliła nazwać Die'a 'tragicznym'), ale za nic nie mogę się do niego przekonać. To takie jakby... nie jego włosy?
Tak czy siak za jakiś tydzień stwierdzę zapewne, że w ogóle mnie to nie mierzi, a nawet jest na swój sposób ładne. I że take zmiany mi nie przeszkadzają, bo nie mają żadnego wpływu na moje dla niego uwielbienie *fangirlizm mode on*
Co innego, gdyby nagle zachciało mu się usiąść za perkusją, albo - hide broń - wziąć się za wokal xD

Przybycześć

Nawet mi o tym nie przypominaj T.T Co to moje cudo ze sobą zrobiło?! Jak on tak mógł?! Czy chociaż przez chwilę pomyślał o swoich fangirlach?! T.T
On nie może wyglądać tragicznie, nie z jego twarzą, ale w czerwieni wyglądał po prostu lepiej. Takiej, jak za czasów "Vulgar". I te garniturki, które ostatecznie przekonały mnie, że nie ma na świecie seksowniejszego faceta.
Mamooo, czemu on już tak nie wygląda?! T.T
Hm, do wokalu to on się wybitnie nie nadaje, chociaż lubię jego chórki - ale tylko chórki. A perkusistę mają dobrego, nie muszą zmieniać, więc nie ma się co martwić wizją Daia za garami. A on i tak najładniej wygląda z gitarą (nawet z tym blond "czymś" na głowie T.T)

Lady_Vader

Mimo wszystko myślę, że zbyt długo ten jego nowy imidż się nie utrzyma. Kaoru mógłby się pokazać choćby z zielonymi kudłami do pasa i różową kokardką na czubku, a my tylko byśmy się zastanawiały, dlaczego kokardka nie jest na przykład niebieska - lider dostatecznie dużo razy zmieniał 'ubarwienie', by można było przestać się do niego przyzwyczajać. Za to Die stał się już synonimem słowa 'czerwony' i zapewne za jakiś czas znów do tego koloru wróci. W czarnych też za długo nie wytrzymał^^

Przybycześć

No ja mam nadzieję, że wróci. W końcu Die w blond włosach to nie Die. Ale pewnie znów zafarbuje się na jakiś taki wyblakły kolor, bo "mhocznemu i złemu jrockerowi" nie wypada chodzić w krwistoczerwonej grzywie _^_ I co z tego, że wszystkim się ta grzywa podobała?

Lady_Vader

Och, ale taka krwistoczerwona grzywa jest przecież strrrasznie mhroczna! *przypomina sobie Die'a w ognistych włosach prawie do pasa i jakiejś czarnej szmacie do ziemi, kroju bliżej nieokreślonego* Takie to diabelskie, piekielne, i w ogóle aż strach się bać.
Jak Kaoru go poprosi, to zafarbuje, bo on się Kaoru słucha. ^.~

Przybycześć

Proszę mi kreacji Daia szmatami nie nazywać, bo on był w czasach indies najlepiej ubrany z nich wszystkich _^_ I te jego mundury, och, ach, zaraz się rozpłynę *_____* Ale to chyba tylko moja opinia, bo ja w ogóle visualu nie lubię i bardzo, ale to bardzo nieliczne stroje jestem w stanie zaakceptować (a Die akurat nawet sukienki miał takie, jakie mi się zawsze podobały, więc nie jestem w stanie go w nich znielubić, w przeciwieństwie do np. Kaoru czy Shinyi).
A mi się ostatnio spodobał Die w lateksach ^O^ Wyglądał w nich tak demonicznie i mhocznie i groźnie i bogowie, czemu on teraz nie ma takich włosów ToT A ten blond jest taki... nijaki? oO Ja naprawdę liczę na to, że wkrótce się przefarbuje (byle przed 12 sierpnia)

Amaya

Przybycześć

Śliczne miał te garniturki _^_
O gustach się nie dyskutuje.

Mi się Die nie znudził, bo farbował włosy na różne odcienie czerwieni i nie był monotonny. A zbyt gwałtowne i nieoczekiwane zmiany (jak przefarbowanie po 10 latach na blond) są zUe i mogą doprowadzić fangirle (np. mnie) do zawału _^_

Kaoru wyjątkowo podoba mi się w brązowych włosach i jak dla mnie może tak pozostać. Byle się tylko nie malował, bo to tworzy makabryczny kontrast z jego bródką _^_

Alexia

Co do blond włosów Die’a to przyznam się zaskoczył mnie ten fakt. Trudno mi się do jego nowego koloru przyzwyczaić ale będzie trzeba. Co prawda wole go jednak w czerwonych ale teraz jak tak spoglądam to blond nie jest zły. Jednak gdy po raz pierwszy zobaczyłam jego nowy image załamała się zdeka. xD

aw

Freja

W pierwszym momencie to był dla mnie straszny szok. Przecież bez czerwonych włosów to już nie nasz Die! Ale im bardziej się przyglądam,tym bardziej stwierdzam, że jednak mu pasuje ten kolor. Co więcej, zdarzyła się rzecz niezwykła - Die przestał być dla mnie chodzącym wcieleniem kiczu xD
Nie no, miała prawo mu się czerwień znudzić po tylu latach, a zresztą Die przecież coraz starszy, kiedyś przychodzi czas na zaprzestanie szaleństw, ustatkowanie się... Wink

Mitsune

Ja się nie mogę przekonać do tych blond włosów. Znaczy, źle nie wygląda, ale jakoś tak... inaczej, no. Chociaż nie dziwię się, że po przeszło dziesięciu latach chciał zmienić kolor. (niech tylko Kaoru nagle nie spodoba się wizja zielonych warkoczyków, czy Shinyi niebieskiego irokeza...)
No i przede wszystkim, to narazie te zdjęcia mamy w szumie, niewyraźne, kiepskiej jakości i małej wielkości - teraz może to wyglądać tak, a później okaże się lepsze/gorsze. Ja sobie poczekam na następne.

aw

Ja dodam jeszcze, że nie można mówić o raptownej zmianie po 10 latach, bo Die od czerwieni odchodził systematycznie (ach, pamietam szok niektórych fanek, gdy okazało się, że nie jest - o cudzie! - z natury czerwonowłosy, ale ma włosy czarne! ;] Potem była ciemna czerwień, tu znów wygolona głowa po boczkach, tu pasemka, tam ledwie bordo. No i ten okropny brąz! I naprawdę, zgadzam się z tym, że Die ma lat 33 i nie może wiecznie być Wiewiórą z Wyszczerzem Wściekle Wiśniową, or sth. Niech już ma ten blon i niech fangirlom nadwrażliwym ziemia lekką będzie, ale - na litość boską! - Kaoru w fioletowym irokezie to też jest widok wart zobaczenia, jakby coś xDD

Przybycześć

Czemu akurat na różowo? To Kaoru miał różowe włosy, jeśli dobrze pamiętam. A Toshiya miał kokardki. Die zawsze był czerwony i właśnie kiedy zaczęłam go akceptować, przyzwyczaiłam się do jego włosów i nawet je polubiłam - on się przefarbował! Chyba na złość ><

I nie mam nic przeciwko czerni z czerwonymi pasemkami czy czymś tam, byle ta czerwień była - choćby troszeczkę.

A mi się jego garniturki podobały ;P Znacznie bardziej od kreacji innych członków zespołu. Może mam paskudny gust, trudno, jakoś to przeżyję. Jakby każdy miał takie samo zdanie, świat byłby nudny, nie? ;P

aw

Przybycześć

No właśnie, to było dawno, krótko i nieprawda, więc pomińmy to łaskawie milczeniem. A ja przez niego straciłam najlepszy sposób na odstresowanie (tzn, wyłączenie funkcji myślenia i stanie się na pięć minut takim totalnie bezmózgim fangirlem). Teraz na odstresowanie spisuję florę Smoczej Góry i mózg mi paruje, a para z uszu wali (no bo spróbuj od początku wymyślić florę całego świata) _^_ Zaraz się sąsiedzi zbiegną pytać, gdzie pożar _^_
I proszę, nie deprawuj mnie jeszcze bardziej, niż jestem zdeprawowana.

Deprawuje Cię świadomość posiadania przez Die'a włosów łonowych? To nie wiem, czy Cię uświadamiać, że... Ty też je masz! ;p A na poważnie, wpisuję się tu, bo dalsza dyskusja jest już jałowa, czekamy na lepsze zdjęcia ^^
aw

Deprawuje mnie świadomość, że może te włosy farbować na czerwono (bo w przeciwieństwie do większości fangirli zdaję sobie sprawę z tego, że naturalnie ma czarne).

olkens

Ja z każdym... dniem coraz bardziej przekonuje się do blond Die'a. Mógłby nawet tak do spodka przyjechać.