Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
DOZING GREEN
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Dir en Grey
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amaya
Moderator



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:10, 01 Paź 2007    Temat postu:

Blue napisał:
natomiast nie lubię jak Kyo śpiewa tym-czymś-jakkolwiek-się-to-nazywa. dla mnie on po prostu piszczy ==

Falsetem, słońce?

I tak, chyba wolałabym growl niż nadmiar pisku xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue
Moderator



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:14, 01 Paź 2007    Temat postu:

a i powiem wam jeszcze, że mi się kompletnie nie podoba okładka tego singla.
znaczy się generalnie jakoś dirowe okładki mi nie bałdzo podchodzą, natomiast ta już zupełnie ==

Cytat:
Falsetem, słońce?

whatever. mówiłam ci, że dla mnie to jest pisk xdd i piskiem pozostanie, jakkolwiek by się fachowo nie nazywało...
Cytat:
w I w. ryoujoku jest falset

to już wiem, czemu w ryoujoku też mnie wkurza xdd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mei




Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:45, 01 Paź 2007    Temat postu:

Podoba mi się. Nie jest to łomot, którego nienawidzę, ani żadna popowa balladka, do których mam awersję. Czekam na więcej, zapowiada się bardzo ciekawie.

Blue napisał:
a i powiem wam jeszcze, że mi się kompletnie nie podoba okładka tego singla.
znaczy się generalnie jakoś dirowe okładki mi nie bałdzo podchodzą, natomiast ta już zupełnie ==

A już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak. Tak skrzywdzić nowy singiel...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka




Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:57, 01 Paź 2007    Temat postu:

Blue napisał:
Cytat:
Plusem jest fakt, że nie słyszałam tam angielskiego...

wiesz, to że go nie słyszałaś, nie znaczy, że go tam nie ma xdd


Niestety wiem o tym ;P...Co nie zmienia faktu, że ja nie chcę już więcej angielskiego w wykonaniu Kyo. To mnie już nie śmieszy, a wydaje się coraz bardzej żenujące. I wiem, że to kwestia gustu, ale bardziej podoba mi się japonski, pewnie dlatego, że teraz angielski jest już wszędzie Rolling Eyes .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:06, 01 Paź 2007    Temat postu:

o co wam chodzi... okładka jest świetna (chociaż mi sie bardziej podoba jaśniejsza i jak na złość dali ją na regular)... i przez ciągłe sluchanie tego fragmentu mam ochotę na jakiś podobny utwór i jak na złość (znowu?!) nie mam nic takiego ==''
czyzby byl jedyny w swoim rodzaju? xP
a jesli juz mowa o angielskim to ja tam uslyszalem 'sunny day' za pierwszym razem ale najwyaźniej sie przeslyszalem... a angielski w wykonaniu Kyo jest wporządku... disabled complexes jest przecież genialne... żenada? chyba dopiero gdy probuje się zaśpiewać z nim w lepszej wymowie... fakt, czasem bywa to zabawne (ukochane 'foocha!') ale bardzo rzadko... chyba przede wszystkim liczy się melodia słów i emocje jakie wkłada w piosenke a nie język którym się posługuje, right?
co nie zmienia faktu, że także wole jak śpiewa po japońsku (nie wiem dlaczego)
aha... a skoro juz przy emocjach jesteśmy to no aż mnie nosi zeby usłyszeć całość bo w tym kawalku za wiele przeslań wylapuje, które po dodaniu czegokolwiek innego zmieniają znaczenie...
[przesadzam? moze, ale moze przynajmniej bedzie o czym pogadac xP]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dai




Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:34, 02 Paź 2007    Temat postu:

no mnie też się okładka nadzwyczajnie podoba. przynajmniej nie jest czarno-czarna, jak marrow XD
co do angielskiego Kyo... hmmm, tu by można było spokojnie napisać elaborat XD nie, naprawdę ostatnio wymowa mu się poprawiła (disabled właśnie *.*), chociaż słuchając po raz pierwszy "Lie buried with a vengeance" dostałam ataku śmiechu, kiedy po "fooch!" usłuszałam ooga booga XDD
a nowy singiel zapowiada się przebosko. Bo jeśli Kyo śpiewa, a nie drze się jak opętany, to już coś znaczy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 20:10, 17 Paź 2007    Temat postu:

i znowu WSZYSCY MARSZ NA OFICJALNĄ STRONĘ
tudzież jak ktoś chce to proszę:

[link widoczny dla zalogowanych]
mimo że krótkie^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue
Moderator



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:43, 17 Paź 2007    Temat postu:

dobra.
jak uwielbiam Dira miłością niemal-bezwarunkową, to ich teledysków ani okładek płyt nie polubię chyba nigdy.
i naprawdę sorry gregory, ale na widok szkielecika parsknęłam radosnym śmiechem.
[o jakże innowacyjnym-i-nie-przerabianym-na-10tą-strone-tysiac-razy ujęciu, tzn jasne tło, ciemne sylwetki i mamy zajebisty teledysk, pozwolę sobie się nie wypowiedzieć. (pomijając już oczywiście fakt, że wszystkie cztery różne obrazki które są pokazane nijak mi do siebie nie pasują, ale może to jest jakiś głębszy zamysł, do którego trzeba dojść drogą przez męki i cierpienia (nad)interpretacji.)]
[Kaoru, do cholery jasnej, zetnij wreszcie te włosy!]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka




Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:38, 17 Paź 2007    Temat postu:

Ja teledysków zazwyczaj nie oglądam(oczywiście kilka widziałam xD), nawet Placebo. Jakoś mnie to nie bawi. Wolę zdecydowanie live`y czy backstage. Są bardziej prawdziwe, naturalne. A do tego obraz przeszkadza mi w słuchaniu muzyki. Tak długo, jak utwory Dega będą mnie zachwycać, mogą sobie robić beznadziejnie mhroczne pv. Ja nie mam zamiaru doszukiwać się w nich głębokiego sensu, od tego mam teksty Kyo. Ale mimo wszystko, kiedy patrzę na jakieś ich zdjęcia czy video, wolałabym jednak nie mieć trudności z rozpoznaniem członków zespołu Rolling Eyes .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue
Moderator



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:48, 17 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
Ale mimo wszystko, kiedy patrzę na jakieś ich zdjęcia czy video, wolałabym jednak nie mieć trudności z rozpoznaniem członków zespołu

rozpoznanie kto-jest-kim jest jak najbardziej bezproblemowe, są charakterystyczni - na ten przyklad, kto moglby grać taki zgarbiony i bawić się w lwa zarzucając do tytułu grzywą... [Kaoru, cholera, zetnij włosy!]

a teledyski faktycznie, może nie są jakos super-ważne, ale mnie na ten przykład irytuje, że oni mają jakiś mocno skrzywiony i popsuty gust, wynikiem czego są liczne teledyskowe i okładkowe koszmarki. w końcu po coś się to robi, mają przyciągać wyglądem, to niech to, na litosc boską, robią. w końcu to jest cała idea teledysków, a nie pitu pitu, damy kilka zrytych obrazków i będzie kul.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blue dnia Śro 23:13, 17 Paź 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 22:55, 17 Paź 2007    Temat postu:

a ja tam lubie ich niektóre pv-ki... i mam nadzieje, że i ta mi sie podoba... mieli zaskoczyć piosenką - zaskoczyli... mogliby teraz zaskoczyć teledyskiem... oczywiscie są gusta i guściki i można sie sceptycznie nastawić... ja tam mam swoje podejscie do tego wszystkiego co robi diru, a oceniać będę całość... narazie mogę powiedzieć, że chce to obejrzeć

nie no wiecie ogólnie diru ma same głębsze zamysły w pvkach *parsk* no takie Child Prey^^ (które swoją drogą bardzo lubie)
a na poważnie, nie doszukujmy sie sensu w czterech scenach, ani nie mówmy, że go w ogóle nie będzie... bo agitated czy ryoujoku cos sobą przekazuje (tak wiem, na to jest osobny temat^^ to tak w ramach podkreslenia bylo xP)

Cytat:
w końcu po coś się to robi, mają przyciągać wyglądem, to niech to, na litosc boską, robią

a jeśli wlasnie nie o wygląd tu chodzi? to chyba po prostu juz tradycja nowa plyta = pv..... nawet jesli faktycznie jest na odpieprz (nie zapominajmy o pieniążkach które mialy iść na pvki dega a wyparowały xP)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue
Moderator



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:12, 17 Paź 2007    Temat postu:

przykro mi, ale ryoujoku to ja zaliczam do serii teledyskowych niewypałów xd

nowa płyta = nowy singiel i nowe pv - nie tradycja, a marketing ;] zresztą, to po to teledysk jest - obrazek obrazkiem, czasem wyższa forma niższej sztuki [choć, umówmy się, rzadko], ale ma promować i reklamować. a robi to, wywierając pozytywne wrażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:19, 17 Paź 2007    Temat postu:

marketing... wlasnie to słowo mi zwiało^^
a co do ryoujoku to juz naprawde kwestia gustu
i nie pozytywne wrazenie zbija kase a kontrowersja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue
Moderator



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:21, 17 Paź 2007    Temat postu:

no to najnowszy teledysk nie ma żadnych szans xd
taki on do tej pory kontrowersyjny, jak ja nie blondynka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:28, 17 Paź 2007    Temat postu:

haha... tak na dobrą sprawę to nie da sie go ocenić xP
o tym co ten teledysk sobą reprezentuje (o ile cos bedzie) to pogadamy za tydzień

//off//jakkolwiek bym sie z tobą nie zgadzał to sie ciesze, że jest jakaś rozmowa na ten temat^^//end off//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue
Moderator



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:50, 17 Paź 2007    Temat postu:

dlatego napisalam 'do tej pory' Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dai




Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:29, 19 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
tu można przesłuchać CAŁOSC 'dozing green' ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 19:28, 19 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

można nawet ściągnąć... link z LJ-a
btw... to coś dziwne co sie kiedyś na youtube pojawilo to był dozing^^

edit:
oke... no to bede pierwszy...
moim zdaniem piosenka się naprawde dobra... ba... chwilami świetna (moja ulubiona minuta 1:40-2:40) szkoda, że narazie jakość kiepska... no cóż... piszczupiszczu choć w pierwszej chwili może razić (na pewno zaskakuje) to w sumie nie jest nadużyte i nieźle sie komponuje... może też chwilami być za wysoko, ale wyciszenia robią swoje... mimo wszystko ładnie stonowana... no ładna^^
a największym jej plusem jest to że Kyo śpiewa! i to tak cholernie przykuwa... może podchodze do tego malokrytycznie... mi się podoba, z każdym sluchaniem coraz bardziej i nadal mam ciarki w pewnych momentach jak slucham (nie, nie przy tym straszliwie wysokim pisku)
ciesze sie ze bede miec singiel... mnie kupili... są tu wszystkie elementy które lubię w muzyce, plus kilka dodatkowych...
teraz dwie rzeczy... jak dozing bedzie brzmieć na albumie (bo na pewno coś przerobią... ale do tego aż tak mi nie śpieszno) no i jak brzmi live^^ bo zdaje sie być naprawdę trudny...
dość rozpisywania... dlugo tak jeszcze moge xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szinga




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:03, 22 Paź 2007    Temat postu:

[singiel w dziale z downloadem]

Jeżeli o mnie chodzi, mam bardzo mieszane uczucia. Dozing green bardzo mi się podoba (tak, słuchałam go dokładnie raz, coby sobie nie zepsuć o nim zdania...), Hydra w ogóle Hydry w niczym nie przypomina, a Agitated nie lubię tak w ogóle. 2:1 na minus.
Minęły już czasy ślepej miłości do Diru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 19:10, 22 Paź 2007    Temat postu:

jestem rozczarowana. słuchałyśmy z szin synchronicznie, zdanie mamy takie samo.
spsuli się?

dozing jest w porządku, ale jest wtórne strasznie. to już było. najbardziej w ryoujoku było. ładne, ale mało odkrywcze.
hydra to nie hydra. gdyby nie nazwa nie domyśliłabym sie, że ma z hydrą coś wspólnego. wycięli to, co nadawało jej klimat, szkoda.
agitated lubię, więc w porządku, choć trochę mało słyszalny wokal.

ogólnie - mam niedosyt. to już, to wszystko? spodziewałam się czegoś więcej naiwnie.

edit: aha, zapomniałabym - co to do diabła ma być za przydługi wstęp do hydry? półtorej minuty jakichś odległych wrzasków? litości. jak miało budować klimat, to coś nie wyszło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olkens
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 20:02, 22 Paź 2007    Temat postu:

Dozing Green - Zdecydowanie mi się podoba, zarówno wokalnie (i co z tego, że w pierwszym momencie w ogóle nie poznałam Kyo), jak i muzycznie. Klimatycznie piosenka przywodzi mi na myśl Roujoku no ame.
Hydra -666- - Coś bardzo, bardzo dziwnego, troche wrzasków, krzyków, szeptów i innych niezidentyfikowanych dźwięków. ze starą Hydrą chyba wspólną ma tylko nazwę.
Agitated [live] - dla mnie totalna porażka, wokal echowaty, prawie go nie słychać. Jeśli już wrzucają livke na singiel to mogliby sie postarać o porządną jakość.

Generalnie singiel na plus, aczkolwiek czuje niedosyt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amaya
Moderator



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:30, 22 Paź 2007    Temat postu:

Sample Dozing Green mi się podobało, całość też się podoba. Może z jednym zastrzeżeniem - momentami jest za wysoko, czuję się trochę jakbym słuchała jakiś dziwnych prawie-ultradźwięków (już wolę growl niż pisk). Ale ogólnie, pozytywnie.
Hydra -666- - mhrok, zło i gotyk. No zdecydowanie hydrowate to nie jest, fajne też nie. (znowu ultradźwięki!)
Agitated [live] - jedyny plus za 'celtyckie wyjące dźwięki' na początku, bo to tak fajnie brzmi xd A Kyo powinni zatrudnić do horrorów, w charakterze potępionej duszy najlepiej.
Ogólnego rozrachunku nie ma - bo Dozing mi przypadł do gustu, połówka agitated, hydra wcale, no jak, pół na pół?
[tak btw. czasami lepiej postawić na jakość i nagrywać rzadziej, a wypuszczać coś dopracowanego na amen. no, dir ostatnio stawia na ilość raczej.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka




Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:27, 22 Paź 2007    Temat postu:

A mnie się Hydra podoba, sama nie wiem dlaczego. Może dlatego, że coś musi? XDD Tak, to jedyne sensowne wytłumaczenie w tym momencie Laughing. "Agitated..." na początku, jak zwykle wywołał u mnie napad szaleńczego śmiechu, ale potem to już nie było nic. Oczywiście instrumentalnie jest świetnie, ale ten wokal Kyo mnie dobija. A jeśli chodzi o "Dozing Green", to teraz nie podoba mi się jeszcze bardziej, oczywiście ma kilka fajnych monentów, ale ogólnie jak tego słucham, chce mi się płakać. I to bynajmniej nie ze szczęścia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 17:22, 23 Paź 2007    Temat postu:

Dla tego kto czytać nie chce, moja opinia na temat singla: Podoba mi się, nawet bardzo, mimo tego, że jest kilka nieznacznych elementów na minus to i tak plusy przeważają.

Deszczowe, ponure popołudnie w większym polskim mieście. Trochę zmarznięty, ale przede wszystkim zmęczony ven wsiada do oczywiście najbardziej rozklekotanego tramwaju, bo na jego trasę nie starczyło już tych nowych i usadawia się gdzieś przy ciepłej skrzyneczce na które podgrzewa swoje trampki. Trasa długa więc wlepia wzrok za okno, zwiększa głośność w mp3 i odcina sie zupełnie. I trafia na singiel DOZING GREEN. I słucha samego DOZING i upewnia się, że ta piosenka bardzo mu sie podoba, że wstęp gitar jest genialny, a to dopiero wstęp do fenomenalnego popisu gitarowego. Odkrywa, że jest tam 'element dreszczu', który do tej pory znajdował tylko w grach konsolowych zrobiony komputerowo, a ten jest ewidentnie zagrany na jednej strunie. I wreszcie odpływa uświadamiając sobie, że momentami wokal, nie jest głosem, który prezentuje treść piosenki, ale jest piątym instrumentem do tego stopnia komponujacym sie z muzyką, że utwór zdaje sie być wersją instrumentalną. I ven nuci sobie patrząc na mokrą jezdnię, aż zaczęła się hydra. Hydra, która za każdym razem podobała się bardziej, a teraz, na spokojnie mogła być odsłuchana. I przy hydrze zaczeły sie schody, jednak nie nazbyt strome. Bo te spokojnie momenty nawiązujące do wstepu oczarowały słuchacza, lecz reszta już nieco mniej, chociaż są pojedyńcze elementy, które bardzo sie spodobały i ven sie uśmiechał. Ale przede wszystkim ven zakochał się w perkusji i gitarach, które robią dla niej tło a nie odwrotnie. I tak jak zawsze ją doceniał i lubił to teraz wielbi. I tak zachwycając się umiejętnościami perkusisty ven doszedł do Agitated, którą to piosenkę lubi jako dobrą rąbankę. Agitated także venowi się spodobało, już za pierwszym razem, za to intro, za moment wejścia muzyki, za to że świetnie słychać właśnie muzyke i za to, że chwilami jest tam taki dźwięk jak dzwonek do drzwi vena i ven trzy razy leciał patrzec, czy ktoś nie przyszedł i dopiero niedawno sie zorientował, że to w słuchawkach^^
I tak Agitated się skonczyło, a ven powiedział sobie, że ma gdzieś, czy ktoś nazwie go bezkrytycznym smarkaczem, bo ten singiel jest naprawdę dobry. Nie rewelacyjny, nie jego ulubiony, ale dobry i na pewno w mniemaniu (i vena też) Diru dopracowany, bo czegoś niedokończonego na bank by nie wypuścili.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vena dnia Wto 17:28, 23 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:26, 23 Paź 2007    Temat postu:

Vena napisał:
na pewno w mniemaniu Diru dopracowany, bo czegoś niedokończonego na bank by nie wypuścili.

w mniemaniu diru - na pewno. ale w mniemaniu słuchacza szeroko pojętego już niekoniecznie, przynajmniej sądząc sama po sobie i także po opinii innych. w tym momencie żałuję, że moje mniemanie nie jest kompatybilne z ich mniemaniem ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 17:29, 23 Paź 2007    Temat postu:

właśnie zauważyłem że nie dopisałem, że moim zdaniem też jest dopracowany i ze hydra miala tak brzmiac i dozing tez bo tak w tej chwili to czuli i tak to stworzyli
i wiedzialem ze ktos sie przyczepi ostatniego zdania xP
edit:
i naprawde im dluzej tego slucham i nie skupiam sie na tym co sie slyszy powierzchownie tylko wyciszam i slucham calosci dokladnie to jest to naprawde kawal dobrej muzyki, chociaz Kyo troche przesadzil z wokalem w hydrze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka




Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:55, 23 Paź 2007    Temat postu:

Dozing Green nie jesrt tragiczne, mógłby z tego wyjść kawał dobrego singla, ale dopiero za jakieś pół roku. Też uważam, że nie poświęcili mu odpowiedniu dużo czasu. Teraz mam tylko nadzieję, że z kolejną płytą się tak nie pośpieszą i jeszcze będę się śmiać z moich czarnych i mhrocznych myśli dotyczących przyszłości zespołu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szinga




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:03, 23 Paź 2007    Temat postu:

widzieliście teksty do dozing green i hydry? pojawiły się na lj w community dir en grey chwilę temu. szczerze mówiąc, ZNÓW się zawiodłam. skopiuję może dozing:


Dozing green

Mesmerized by those eyes with bugs crawling on them, my breathing stops
My heart calms itself
The refreshing sun mixes in with sound of the rain

My slashed heart dances, and i question in vain
The white voice, the leaking of the breath in the sun

The obscene exposure of the wound
Disappears into nothing, the wind of dogma
Your melting heart

The dark morning, echoing goodbye

My slashed heart dances, and i question in vain
I just want to be alone right now

A single season of spring, even the tearful neck and you crawling the earth

Love Me

Abandon Hope


to brzmi tak... cholera jasna, to nie jest sztuka, którą tworzył kyo, to jest poezja słit nastolatki na hormonach! zaraz się chyba popłaczę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka




Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 5:39, 24 Paź 2007    Temat postu:

Nic szczególnego, zresztą takie teksty pojawiły się już na The Marrow Of A Bone...No bo skoro osiągnęli już ten sukces, robią karierę, a tak w ogóle to nikt przecież Kyo nie rozumie, to po co się męczyć pisaniem ambitnych tekstów? Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 18:37, 24 Paź 2007    Temat postu:

skoro nikt nie rozumie Kyo to po co ocenieć jego teksty?

[link widoczny dla zalogowanych]
jeżeli ktoś nie widział... nie jest to całość, ale zawsze dłuższe niz na stronie... mi sie podoba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Dir en Grey Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM