Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Miyavi.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 11:54, 26 Kwi 2007    Temat postu: Miyavi.

Czemu nie ma o tym panu tematu?
I to ja go zakładam, o bogowie, świat stanął na głowie!
Mijawca nigdy specjalnie nie lubiłam, ale jako osoba rzetelna wrzuciłam kawałki do winampa i słuchałam dzielnie przez cały dzień. I co? I tak naprawdę podoba mi się bardzo kilka kawałków, jak 'Gariben Rock', 'Onpu No Tegami', 'Shokubotsu Ningen M no Theme' i to 'Dear from xxx' jest fajne, choć dziwne. A reszty utworów jak na razie nie trawię.
Poleci ktoś coś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PROPHET




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk

PostWysłany: Czw 12:02, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Kimi ni Negai wo - to polecam, bo to jedyny utwór Meev'a, którego (w całej swojej niechęci do wykonawcy) mogę słuchac na okrągło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mitsune
Moderator



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 12:04, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Mój stosunek do zjeba jest zależny od humoru. Są dni, kiedy mam ochotę włożyć mu brudną skarpetkę do ust byleby się tylko zamknął, a są takie, kiedy włączam go bardzo chętnie i jeszcze razem się wydzieramy xd
Bardzo lubię tego ostrzejszego Miyaviego - wielbię utwór "Coin Lockers Baby", czy "Ossan Ossan Ore Nanbo". Na uwagę zasługuje też taki utwór jak "Yatoware No Mi No Blues" - co on wyczynia z tą gitarą mnie przeraża (zwłaszcza, gdy jednocześnie słucham i oglądam). Dalej poprzez różne gatunki przechodzimy do tego najbardziej 'miyavcowego', czyli pokręconego rocka z dziwnymi tekstami XD "Senor Senora Seniorita" oraz "Tariraritarara" jest genialne, i idealnie poprawia mi nastrój Wink Z kolei "Freedom Fighters" brzmi jak jakaś... nie wiem, pieśń o wolność _^_;;
No i z całą pewnością mogę powiedzieć, że nienawidzę nowego albumu. On z siebie robi gwiazdkę popu i mnie się to nie podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isshi




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa i okolice ;)

PostWysłany: Czw 12:19, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Szczerze powiedziawszy, nie wiem, co o nim sądzic. Bo z jednej strony mam do niego sentyment, bo Girls be ambitious, które kocham, bo jest słodki i w ogóle... ale on tak przeźliwie nie ma talentu wokalnego, że to aż fizycznie boli, gdy słucham wykonań live ;__;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayate-sama




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:05, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Pan em jest naprawdę uzdolnionym gitarzystą, gorzej z wokalem (Vide live'ki) Muzykę robi "dziwną" (Bardziej obrazowego określenia na chwilę obecną nie znajduję), przez co rozpoznawalną. A czy jednocześnie dobrą? Cóż, rzecz gustu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:19, 28 Kwi 2007    Temat postu:

no jest dobrym gitarzystą i bardzo ładne solówki robi, tak o. na zawołanie, tylko, że to zawsze jest ta sama solówka. ^^;
mam wielki sentyment do Girl be ambicious i historii powstania tego kawałka i ogólnie singiel przypadł mi do gustu. jego covery Due... tez sa spoko. Dear from xxx brzmi moim zdaniem lepiej niż w wykonaniu Sakito.
i ogólnie bbyłam pod wrażeniem Kimi ni Negai wo, chociaż nadal Miyavi sepleni, to przynajmniej śpiewa i nie fałszuje. i tylko po to, żeby sprawdzić, czy to przypadek czy Meev nauczyłs ię śpiewać, jade na jego koncert. bo barwę głosu chłopak ma i możliwości wokalne, gdyby jeszcze poszukał sobie kogoś od emisji głosu, byłoby miło. a i jestem bardzo ciekawa, jak brzmią jego utwory w wersji dokuso.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jade




Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:33, 14 Maj 2007    Temat postu:

Czy ktoś jedzie na koncert 29/07 do Bonn?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzziak
隊長



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:37, 15 Maj 2007    Temat postu:

ja go lubie, ale uwazam, ze lepiej, jakby sobie znalazl wokaliste - tyle, ze chyba jego ego nie jest w stanie zdzierzyc w zespole kogos wazniejszego XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tociak




Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:04, 15 Maj 2007    Temat postu:

ja uwielbiam jak on gra na akustyku ^O^
i to jego spopowienie ostatnie jak najbardziej mi odpowiada ^O^
seniorita lalala~ xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freja




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:34, 15 Maj 2007    Temat postu:

Fuzziak napisał:
ja go lubie, ale uwazam, ze lepiej, jakby sobie znalazl wokaliste - tyle, ze chyba jego ego nie jest w stanie zdzierzyc w zespole kogos wazniejszego XD


A ja uważam, że byłoby lepiej, gdyby zainwestował w lekcje śpiewu, chociaż tego też jego ego mogłoby nie zdzierżyć ;] Patrząc okiem jak by nie było fachowca (co z tego, że równocześnie fanki) on mógłby być naprawdę wspaniały xD Ma przecudowną barwę głosu, tylko zero pojęcia, jak z tego korzystać. A zresztą i tak już bardzo się rozwinął, więc jeśli nie uzna, że tyle mu wystarczy (a chyba raczej nie) za kilka lat usłyszymy geniusza xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szinga




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:16, 16 Maj 2007    Temat postu:

Hm... Miyaviego nie lubiłam raczej, zrażał mnie osobowością, popowym zacięciem i - tym niewykształconym głosem. (Tak, tak, powinien coś z nim zrobić, znalezienie nauczyciela od emisji głosu chyba nie jest az tak trudne? ==) Ale, no wiecie, jest lepiej, niż było kiedyś. Czyli Miyavi jest na dobrej drodze do (jeszcze większego?) sukcesu.
Jak napisałam, nie przepadałam za nim. Aż do dzisiaj. Rano w listę odtwarzania wrzuciłam jego najnowszy album i muszę przyznać, że jest świetny. "Baka no hito" na przykład zwyczajnie mnie zachwyciło.
I tylko trochę żal, że przy takim talencie do gry na gitarze i możliwościach głosowych (bo barwę ma, fakt, świetną) nie daje z siebie więcej. No, ale w końcu ma na ten rozwój czas. Byle nie zwlekał z nim zbyt długo. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vena




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 16:32, 16 Maj 2007    Temat postu:

Jade napisał:
Czy ktoś jedzie na koncert 29/07 do Bonn?


a co? szukasz kogoś do towarzystwa... mam kase i mogłabym jechać ale w sumie nie mam z kim...
hm... ja o miyavim? hym... myslę że nikt nie wątpi w to że go lubię... był w sumie pierwszym j-rockersem którym sie zainteresowalam i pokochalam jego grę na gitarze... jego głos? bardzo lubię... lubię słuchać jak mówi... ale przyznaję, że śpiewa kiepsko... aha... i strasznie lubie jak krzyczy Very Happy aż mi sie weselej robi... dla mnie jest on przede wszystkim gitarzystą... a co do tego znalezienia sobie wokalisty i tolerowania kogoś innego w zespole no to wystarczy przypomnieć sobie Due'le Quartz... wydaje mi sie że Meev jest bardziej towarzyski niż narcystyczny Wink
a tak btw patrzył ktoś na tyły jego płyt? on robi doslownie wszystko przy nagraniu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freja




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 9:30, 17 Maj 2007    Temat postu:

Mnie na sam bilet stać, tylko ten dojazd, no i nie bardzo chce mi się samej jechać... Pojechałabym, naprawdę, ale jak znam życie nic z tego nie wyjdzie T.T Może następnym razem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jade




Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:09, 17 Maj 2007    Temat postu:

ja juz samolot zarezerwowalam, a bilet kupie po wyplacie;
w Bonn bede od soboty do poniedzialku ;]
znam miasto troche, bo na Gazetkach bylam rok temu

Mozemy jechac razem, jak sie zgadamy, albo spotkac na miejscu np w hostelu? Hostelu bede szukac w weekend 26/05 bo teraz nie mam czasu; chyba ,ze ktos ma jakies propozycje? tam gdzie bylam ostatnio jest CHOLERNIE daleko do Hali ;/

(edit by Isshi, proszę nie pisać jednego posta pod drugim Wink

no to powiem jeszcze coś o Wyjcu ;]
szczerze go nienawidziłam i wkurzał mnie jego głos, kiedy zaczynal karierę solo; DLQ za bardzo nie znam, wiem kto i co, ale piosenke znam az jedna i jest 'zajevista'; oswoiłam się z czasem, kiedy myłam okna [ a mam ich od groma i mieszkam na 11p!] a MYV wrzeszczał mi nad ucham ;D
Rok temu praktycznie przepowiedziałam, ze w tym roku przyjedzie. Skoro w jakiś dziwny sposób mnie usłyszał, kiedy to mówiłam [tudzież Pan-z-Teamu-Gazetek], i postanowił przyjechać, to ja też ^-^v
Słyszałam opinię, ze moglibyśmy być rodzeństwem, bo taka sama palma nad czasem odbija... Ale ja przeciez całe zycie byłam powazna ;>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aw
[un]beautiful creature



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 13:59, 29 Gru 2007    Temat postu:

(temat istniał, pozwoliłam sobie posta przenieść, aw)

ed_like_me:

Dla mnie jest BOSKI MYV, uwielbiam jego zdziecinnienie i przerośnięte ego, którym mnie z każdą mp3 zabija:

dlatego rozpoczynam akcję na rzecz myva!

WSZYSCY - FANI i FANKI - łączmy się!
czekam na wasze info o tym artyście i wszystkim co o nim macie


BIOGRAFIA

Choć w młodości Miyavi wiązał swą przyszłość z piłką nożną, w końcu zdecydował się na muzykę. Od początku fascynowali go muzycy visual kei, zwłaszcza Toshiya, dlatego też pierwszym instrumentem na jakim zaczął grać był bas. Dość szybko jednak zmienił go na gitarę. Jeszcze jako nastolatek przez pewien czas mieszkał i grał w zespole w Tokio, a po powrocie w rodzinne strony dołączył do Due'le Quartz. Od początku to on pisał większość muzyki i sporo tekstów, zmienił też stronę wizualną zespołu.

Karierę solową rozpoczął w październiku 2002, krótko po rozpadzie Due'le Quartz. Jeszcze w trakcie istnienia zespołu nagrał materiał na swój pierwszy album, 'Gagaku'. Pomimo tego, że wielu fanów było rozczarowanych zmianą wizerunku, Miyavi szybko zyskał dużą popularność. Od początku solowej kariery jest ulubieńcem prasy muzycznej - artykuły o nim pojawiają się w prawie każdym numerze Shoxx, a miesięcznie potrafi napisać o nim 8 różnych magazynów.

Po rozpoczęciu solowej kariery Miyavi zmienił imię (wcześniej znany był jako miyabi), wizerunek i styl granej przez siebie muzyki. Tych ostatnich nie trzymał się jednak zbyt długo - charakterystyczne są dla niego ciągłe zmiany i eksperymentowanie. W listopadzie 2002 ukazały się dwa pierwsze single, a w 2003 dwa kolejne. W połowie 2003 roku Miyavi najwyraźniej uznał, że ma już wystarczającą ilość piosenek, żeby zagrać swój pierwszy koncert, którego zapis został wydany w lipcu tego samego roku na DVD 'Gekokujou'. Nie zwalniając tempa pracy nagrał kolejne dwa single, zagrał także główną rolę w filmie 'Oresama'. We wrześniu natomiast ukazał się 'Wagahai' - photobook + zbiór esejów.

W grudniu 2003 ukazał się drugi solowy album, 'Galyuu'. Na grudniowej części trasy koncertowej promującej nowy album jako zespół towarzyszący, Ishihara Gundam, wystąpili: Pata (ex. X-Japan), Shinya (ex. Luna Sea), Chirolyn (ex. Spread Beaver) i Luke (Seikima II). 28 grudnia Miyavi wystąpił jako jedna z trzech głównych gwiazd na festiwalu Beauti Fool's Fest 03. Zaprezentował tam nowy utwór, "Itoshii Hito (beta desu man)", oraz nowy tatuaż - sutrę obejmującą całe plecy.

Na początku 2004 rozpoczęła się kolejna ogólnokrajowa trasa koncertowa. Miyavi zmienił skład Ishihara Gundam na nieco młodszych i zdecydowanie mniej znanych muzyków. W maju wyruszył w trasę promocyjną do Korei i Tajwanu, która objęła wiele wywiadów oraz mini-koncert. Fani, zwłaszcza w Korei, przyjęli go bardzo gorąco. 23 czerwca ukazał się ostatni wydany niezależnie singiel - 'Ashita, genki ni naare', a w lipcu Miyavi powrócił do Korei i na Tajwan aby zagrać tam koncerty. Okazały się one wielkim sukcesem, w Korei zagrał nawet jeden dodatkowy.

21 sierpnia pojawiła się składanka ze wszystkimi teledyskami nagranymi przez Miyaviego w czasach indies. 31 sierpnia 2004 Miyavi zagrał swój pierwszy koncert w Budokanie, This is Oudou. Był to jego ostatni koncert indie, a jego nagranie ukazało się w grudniu na DVD. Tego dnia oficjalnie został muzykiem major, z kontraktem podpisanym dla Universal. 20 października 2004 ukazał się pierwszy singiel major, 'Rock gakushuu -superstar- jouken', dzień wcześniej do sprzedaży trafił także drugi photobook.

W czerwcu 2005 ukazał się kolejny album, 'miyavizm - Shugi'. Mniej więcej w tym okresie w studio zaczęli go wspomagać inni muzycy - wcześniej większość instrumentów nagrywał całkiem sam. W tym samym roku ukazały się także 2 nowe maksi-single, a pod koniec roku do sprzedaży trafiły nowe edycje singli z czasów indies.

W 2006 roku Miyavi po raz kolejny udowodnił, że nie boi się zmian - było to wyraźnie widoczne na trzech wydanych w tym roku singlach, oraz albumie 'MYV☆POPS' - prezentują one szeroką mieszankę brzmień i stylów, obok rocka czy popu znaleźć można na nich wpływy salsy czy jazzu. Pod koniec roku Miyavi wziął także udział w charytatywnym koncercie, zorganizowanym przez Unicef. Na początku roku 2007 Miyavi zagrał sekretny koncert w Las Vegas, a na czerwiec zaplanowany jest już kolejny występ w Stanach.

Nic nie zapowiada, aby zamierzał on w najbliższym czasie zwolnić tempo. Wydaje singiel za singlem, album za albumem, DVD za DVD, gra też kolejne koncerty. Miyavi lubi zaskakiwać każdym kolejnym wydawnictwem, za każdym razem prezentując swoim fanom coś całkiem nowego, dlatego warto mieć na niego oczy otwarte, bo jeszcze niejednym może nas w przyszłości zaskoczyć.

Autor : melmo + Cynthia + Andi (2007-05-21)
[link widoczny dla zalogowanych]




[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aw dnia Sob 14:00, 29 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dir en Grey no Kodou Strona Główna -> Jmusic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM