Sport

Inka Malinka

No tak ale z tym walniem w strop to macie racje .... a kiedyś zbiłam żyrandol w hotelu i zwaliłam na ojca bo on ma 196 XD .... no cóż wadą wysokiego wzrostu jest też to, że każdy wmawia Ci graj w koszykówkę/ siatkówkę a ja nienawidze sportu jedyny sport wogóle jaki uprawiam to Jazda konna , a reszte to w telewizjii oglądam ^^

P.S

Jestem ciekawa czy Kyo jakiś sport uprawia ( co najwyżej seks ----> ja tego nie pisałam to yyyy no dobra zasugerowane bo mam rozdwojenie jaźni XD )

Lady Revania

Isshi

A czy on gdzieś nie mówił, ze nienawidzi sportu? o_O Bo jestem prawie pewna, ze coś takiego czytałam...

edit

i nawte fragment wywiadu znalazłam Wink

11. Your favorite sport?
Kyo - I hate all kinds of sport. I think that it will be nice to have none. I don't like either doing or watching it.

Lady Revania

Hahaha, kolejna wspólna rzecz, którą mam z Kyo xD

Arinsar

ja takowoż Razz tzn moze nie az tak, bo poływac lubię,albo pojezdzic na rowerku, ale tak...rekreacyjnie... z WFu byłam zwolniona od czwartej klasy podstawowki ( zprzerwa w gimnazjum) i mam kondycje zgrzybialej staruszki...>< trzeba by coś z tym zrobić...
a z Kyo to mam wspolne wspinanie się na różne rzeczy xD jak sobie gdzies wyzej nogi nie moge oprzec to jestem chora xD

Isshi

Mnie tez łączy z Kyo nienawiść do sportu. I nigdy zwolnienia nie miałąm z wuefu ;____; musiałam się męczyć, kłócić z sukowatą nauczycielką i jeszcze tróje ciągle miałam XDDD

Freja

Ja tam sporty nawet lubię, byle nie siatkówkę i tenis i byle nie na WF! Zwolnienia nigdy nie miałam, bo "niby dlaczego miałabyś mieć?" A w moim kochanym liceum istnieje praktyka zwana "dziesiątki": przez 10 minut biegasz sobie po bieżni Rolling Eyes

Im więcej w półroczu takowych serii, tym wyższa ocena w ostatecznym rozrachunku.

Fuzziak

jak Ci w liceum itd. pojda na studia, sami zaczniecie sie pchac na zajecia wf-u -.-XD
wtedy docenicie to, co mieliscie XDDD

ps. kojarze ten wywiad O.o

Isshi

Nie, na studiach nie mam wuefu i dziękuję za to niebiosom XDD Jakby miała tam jeszcze sie męczyć, biegać, skakać i się wydurniać, to nie ważne, ile by kosztowało, ale załatwiłabym sobie lewe zwolnienie _^_

Mitsune

Mój brat studiuje prawo i socjologię. Ma dwa razy w tygodniu WF. A co robi na WFie? Gra w ping-ponga __^__;;

Ja tam sporty lubię choć nie wyglądam na taką, która by cokolwiek ćwiczyła xD Ale siatkówka, koszykówka, tenis... mrau.

Inka Malinka

Ehhh a ja nie chodz ena w-f i skutek jest taki , że mam 2 XD he he he mam nadzieje, że na studiach takich lotów nie będzie ...

Lady_Vader

Teraz studia jawią mi się jako wybawienie od znienawidzonego WF-u Wink

Och, lubię sport. Nie jestem w tym jakimś asem, ale chętnie pogram w siatkówkę, ping-ponga, albo trochę pobiegam. Ale same lekcje (z dyrektorem szkoły, który trzy razy w tygodniu przez 45 min. wyłącznie gwiżdże i wrzeszczy) są istną katorgą.

Fuzziak

ja tam kocham wf na studiach, bo mozna wybrac sobie, jaki sie chce ^___^
np. ja chodzilam na pol roku judo, aquafitness, lyzwy, aerobic i plywanie XDDD
do tego korektywe, ale to juz bo lubie XDDDD
(i nie, w ogole NIE jestem wysportowana-.-XD)

Yoko

Myślałam, że tylko ja nienawidze WF-u XD na każdej lekcji kombinuje jak koń pod górę żeby nie ćwiczyć i wychodzi na to, że codziennie boli mnie inna część ciała (co oczywiście prawdą nie jest XD)

olkens

Ja tam lubię w-f, nawet bardzo. Jedyne czego nienawidzę to siatkówka, nigdy nie umiałam w nią grać i nie mam zamiaru się nauczyć Wink

Kocham piłkę ręczną ^^

Lady Revania

Ja nigdy nie lubiłam wf-u, na szczęście w liceum miałam z niego zwolnienie na cały rok... Wkurzało mnie to, że zawsze jestem od wszystkich we wszystkim gorsza, czasem ledwo załapywałam się na dwóję, kiedy trzeba było coś zaliczać i wszyscy zawsze się ze mnie śmiali ==". Po co komu nauka bycia sportowcem... WF powinien być przyjemnością, ruchu nikogo nie można nauczyć, oceny powinny być za to, ile się ćwiczy, a nie za to JAK >.<

olkens

U mnie oceny są właśnie za to ile się ćwiczy, pani sobie zlicza ile razy kto nie ćwiczył i na tej podstawie wystawia oceny. Co jak co ale babkę od w-f'u mam w porządku, może właśnie dlatego go lubię Wink

Lady_Vader

Isshi

Prośba do moderatora tego wątku - przenieś dyskusję o wuefie do hyde parku Wink

))

DO rzeczy kosmzarnych w wuefie dodałabym fakt, że w mojej szkole było mało miejsca, nie było się jak przebrać, niemal zawsze ćwiczyłyśmy z chłopakami i jeszcze na niemal wszytskich lekcjach była siatkówka, a potem raz na 2 miesiące zaliczenie z rzeczy, których nigdy wcześniej się nie robiło _^_ I nauczycielka przez pierwsze dwa lata, suka jakich mało, co przechodizłam koło jej domu, to musiałam użyć mnóstwa naprawdę dobrej woli, zeby nie rzucić jej kamieniem w okno lub nie porysowac samochodu _^_

olkens

Mitsune

A ja mam szkołę łączoną Podstawówka + Gimnazjum i na ponad tysiąc uczniów przypada jedna, mała, rozlatująca się sala. Do czasu ćwiczyliśmy na korytarzach, ale od dwóch lat chodzimy do pobliskiej hali należącej do KS Społem (na której wcale lepiej nie jest - przebieramy się w piwnicy, a sam klub sportowy to jeden z gorszych w Łodzi ==').

Isshi

WUef na korytarzu X_X przypominaja mi się czasy gimnazjum _^_ Gryzb na ścianach to chyba standard w większości szkół; na początek roku zamalują go tylko wapnem i sądzą, ze coś to daje Wink

Alexia

Ja tam sport lubię... tylko po mnie tego nie widać -__- . Lubię grać w siatkę a kiedyś nawet grałam w piłkę nożną. Tylko nabawiłam się kontuzji i potem jakoś przestałam praktykować tę dyscyplinę sportu. Została siatka ale na razie nie mam jak w nią grać bo moja policealna nie praktykuje w-f’u

Panna Tajemnicza

Ja tam mam zwolnienie z WF-u od bardzo dawna ( ale pamietam jak jezdzilam na przelaje i takie tam^^). Chociaz jeszcze mam przed oczami te koszmarne szatnie do przebierania, niedzialajace prysznice, ktore przeciez mialy dzialac i wieczna gre w koszykowke z chlopakami.

Swoja droga wf z chlopakami to dziwny pomysl O.o Oni sa o wiele silniejsi i ja np nie chcialabym z nimi grac w kosza. Jeszcze pamietam jak przypadkiem zlamali nos mojej kolezance O.o

Fuzziak

A z wf'em w sumie nie ma sie co pluc, bo w szkole to wielu rzeczy powinni nauczac inaczej, a tego nie robia.....XD

Mitsune

olkens

Panna Tajemnicza

Amaya

Freja

I biegacie to wszystko? O naiwni! *Tia... odezwała się ta, co sama całą lekcję biega* Nie no, u mnie większość przerzuca się na spacerek, gdy tylko nauczycielka nie patrzy.
Ale mimo wszystko dużo chętniej zagrałabym sobie w piłkę nożną, a od początku roku doprosić się nie możemy :/