Anime

Mitsune · Wysłany: Nie 13:14, 25 Mar 2007 Temat postu: Anime

Przepraszam, ale MUSIAŁAM XD
No bo skoro Dir en Grey, to jmusic. Skoro jmusic to Japonia. Skoro Japonia to manga, a skoro manga to anime Wink

Lubicie, oglądacie? Yaoi/shounen/shoujo? Ja jestem aktualnie pod wpływem GTO aka Great Teacher Onizuka - jest to zdecydowanie moje ulubione anime. Wcześniej oglądałam na Hyperze, a od dwóch dni ściągam na dysk (10gb...). Właśnie jestem po pierwszym odcinku, oczywiście prawie umarłam ze śmiechu, strasznie mnie bawią perypetie tego zidiociałego pseudo nauczyciela.
Kolejnym tytułem, któy ubóstwiam jest Neon Genesis Evangelion. Ten kto oglądał na pewno się ze mną zgodzi, każdy otaku powinien to zobaczyć.
Oprócz tego pochłaniam większość z gatunku shounen-ai, taka klasyka czyli Gravitation albo Loveless.

Ogólnie gustuję w komediach, z małymi odchyłami podobnymi go NGE. Ckliwe shoujo (nie)stety nie dla mnie (co nie zmienia faktu, że zaczynałam właśnie od Fushigi Yuugi ^^'').

olkens · Wysłany: Nie 13:59, 25 Mar 2007 Temat postu:

Wielką fanką anime to ja nie jestem (wole raczej filmy od rysowanek) ale od czasu do czasu lubię i jakieś anime obejrzeć i mam kilka swoich ulubionych serii: wyżej wymienione "GTO" ^^, "Love Hina", "Azumanga Daioch" (totalny odmurzdżaczXD) a tych poważniejszych to "Lain". Jeśli chodzi o pełnometrażówki: "Akira" i "Spirted Away".

Alexia · Wysłany: Nie 15:18, 25 Mar 2007 Temat postu:

Jeżeli o mnie chodzi to przede wszystkim Hellsing!!!!!!!!!!!! Alucard to mój animowany bożyszcz xD
A takto lubię bardzo Blech zaraziłam się tym ja byłam na Reanimce ale powoli stało się to jak DB (A tego nie znosze) wiec lubie tylko początkowe odcinki
Chobits - bo toka słodka opowieść o miłości
Moje uluione anime z cyklu Yaoi 'Ai no Kusabi'

Mitsune · Wysłany: Nie 16:04, 25 Mar 2007 Temat postu:

Aww, zapomniałam dodać - YAMI NO MATSUEI! *______* Jak mogłam o tym nie wspomnieć~kocham to anime - połączenie horroru, sensacji, yaoi, humoru i-czego-jeszcze-dusza-zapragnie jest idealne.

Freja · Wysłany: Nie 17:36, 25 Mar 2007 Temat postu:

Isshi · Wysłany: Nie 17:54, 25 Mar 2007 Temat postu:

Niezbyt interesuje sie anime.. własciwie oprócz bleacha (ktory zreszta juz mi sie znudził XD) lubie tylko yaoi... gravitki, boku no sexuall harrasment (kukurydza XDXD) i parę OVA, któych nie pamiętam tytułów. Za loveless nie przepadam, jakieś dziwne jest to anime o_O

Mitsune · Wysłany: Nie 18:08, 25 Mar 2007 Temat postu:

Isshi · Wysłany: Nie 18:15, 25 Mar 2007 Temat postu:

Taaak, nauczycielka i to całe yuri z tymi diwema beznadzijenymi laskami, którym odkąd się pojawiły życzyłam śmierci >_<

Sensitive Pornogrph... ściągałam to, bądź ściągnęłam z neta, ale chyba nie miałąm okazji obejrzec... o czym to mniej wiecej jest?

Mitsune · Wysłany: Nie 18:22, 25 Mar 2007 Temat postu:

Yoko · Wysłany: Nie 18:27, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ulubione to Naruto, Gravitation, Ranma i Azumanga Daioh(o God XD''')

Panna Tajemnicza · Wysłany: Nie 23:12, 25 Mar 2007 Temat postu:

Mitsune · Wysłany: Nie 23:22, 25 Mar 2007 Temat postu:

Alexia · Wysłany: Pon 1:55, 26 Mar 2007 Temat postu:

Mitsune · Wysłany: Pon 18:03, 26 Mar 2007 Temat postu:

Amaya

Hmm, ja przez długi czas trzymałam się z daleka od anime, ale ostatnio jakoś chętniej oglądam. 'Gravitation' strasznie lubię i urzekło mnie najdurniejszymi tekstami typu:

Shuuichi: Innymi słowy, to było to, co czuję...
Yuki: Zamknij się.
Shuuichi: Więc jesteś wściekły. Na mnie.
Yuki: Mógłbyś się zamknąć?
Shuuichi: Co chcesz mi powiedzieć?
Yuki: Jestem twój, nieprawdaż?
Shuuichi: Ale to znaczy...
Yuki: W porządku. Będę twój.
Shuuichi:...
Yuki: Powiedziałem, że będę twoim kochankiem.

(czyli 'Daj mi wreszcie spokój'? xD)

Teraz pochłonęłam 'Loveless' i jestem zachwycona, powstrzymuję się od oglądnięcia jeszcze raz. Jakieś takie to nastrojowe i w ogóle.

Byłabym wdzięczna, jeśli ktoś poleciłby mi jakieś fajne yaoi shounen ai.
Sciąga mi się 'Yami no matsuei', mam nadzieję że będzie jakieś w miarę.

Freja

Yami no Matsuei jest więcej niż "w miarę" xD (chociaż chyba wolę w wersji mangowej)

Mitsune

Yami no matsuei jak już mówiłam jest genialne. Na pewno nie jest to typowe shounen-ai, ale jednocześnie nie powinno cię zawieść Wink

Ja obejrzałam wszystkie odcinki jeden po drugim naraz, więc to musi znaczyć, że jest conajmniej dobre.

PROPHET

Yami obejrzałam tylko raz i jak bardzo by mi się nie podobało nie obejrzę ani razu więcej. Dla mnie to jest takie anime na jeden raz, jak film Brokeback Mountain. Jest świetne, owszem, robi niesamowite wrażenie, wspaniała kreska, niebanalna fabuła, wspaniała muzyka, ale nie potrafie się zebrac w sobie, by powtórzyć rozrywkę.

Arinsar

dla mnie takim anime numer jeden jest "X". może dlatego, że tam w końcu znalazłam postać, z którą mogłabym się w pewnym stopniu utożsamiać.
poza tym uwielbiam: "Neon Genesis Evangelion", "Yami no Matsuei", Vampire Hunter D" (obłęęęęędna kreska i obłęęęęęedne widoki), "Serial Experiments Lain" ("We are all connected"... tak jest...) oraz wszelkie dzieła studia Ghibli i Miyazakiego.

PROPHET

ahahaha, X, VHD, Neon Genesis rządząąąą... do tego jeszcze dołożę Fruits Basket, Ghost in the Shell, Gravitki (wiadomo xD), Ranma (takie durne, że aż śmieszne), Witch Hunter Robin, Hunter x Hunter, SM, HELLSING, Argento Soma, Full Metal Alchemist, Naruto, Vision of Escaflowne

Przybycześć

Nawet lubię ten rodzaj sztuki, ale nie tak, żeby oglądać nałogowo i spędzać całe dnie na ściąganiu. Z ulubionych serii to "Yami no Matsuei", "Hellsing" i "Gravitation", z pojedynczych filmów "Kakurenbo" (genialny horror, swoją drogą, dużo straszniejszy, niż większość produkcji amerykańskich, gorąco polecam ^.~), "Mononoke Hime" (Duch Lasuuuuuu!!!) i "Vampire Hunter D: Blodlust". I "Ai no Kusabi", a jakże ^.~

Ogólnie strasznie bym chciała móc obejrzeć więcej shounen-ai i yaoi, ale nie mogę, bo mi babcia ciągle nad uchem wisi >< Naprawdę cieszy mnie wizja powrotu do domu na następny rok szkolny, nawet jeśli dojazdy mają mi zająć więcej niż sam pobyt ><

Freja

Ja od jakiegoś czasu jestem nieprzerwanie na etapie maniakalnego oglądania 'Saiyuki'. Co z tego, że części odcinków nie znalazłam a inne widziałam bez napisów, akurat fabuła i bez tego jest zrozumiała, a lubię to, sentyment mi się rozwinął czy coś xD

Lady_Vader

Ostatnimi czasy ograniczałam się raczej do mangi, i to do jej rysowania, bo jeśli o anime chodzi, jakoś nie mogłam trafić na odpowiedni dla siebie tytuł. W dodatku miałam złe wspomnienia związane z czymś o tytule "Saint Seiya", co zostało bezlitośnie zmasakrowane przez Francuzów i zaserwowane na TVN7.
Ale, ufając Waszemu entuzjazmowi, ściągnęłam sobie "Yami no matsuei". I jestem zachwycona, tak zachwycona, że zaraz obejrzę sobie całą serię drugi raz. Coś niesamowitego... *wzdycha*
Możecie polecić mi coś jeszcze w tym klimacie?

Vena

ojej... taki temacik stary i go ominęłam... a tak się wlasnie zastanawiam jakie anime sobie obejrzeć... hm... yaoi? pamiętam jak sie zarzekałam, że nienawidze ale poszlam na yaoi night żeby sie przespac w kinówce (bo w miare cieplo tam bylo i wygodne siedzenia... w miarę) i zaczelo sie od Enzai xP i tu dzwoneczkowe zboczenie... potem kochana gravitka a na niedawną 18-tkę dostalam cudnego pirata sensitive pornograph *______*
ale największą miłością darzę Fullmetal Alchemist ^____^ Edo Very Happy

(ja mam słabość do niskich gości xP)... a poza tym to oczywiście Hellsing, GTO, Slayers, Death Note (musze wreszcie nadrobic zaległosci), Elfen Lied (polecam! naprawdę coś świetnego) i Wolf's Rain (też polecam... gorąco Very Happy

)
no... to byly te najwazniejsze pozycje... chyba

Blacky

*mam nadzieję, że mnie nie zjecie za odgrzebywanie tematu o.o *, ale co do anime, to ja się dopiero zaczynam wkręcać ^^. Jakiś czas temu oglądałam kilka odcinków Hellsing'a, podobało mi się i teraz w końcu dorwałam cały komplet. Obecnie jestem w trakcie oglądania Wolf's Rain, a na półce czeka jeszcze duuuużo innych seriali i filmów do obejrzenia :]. Zobaczymy, co z tego zapadnie mi w pamięć....

Miyabi

Ja gustuję raczej w yaoi - Yami no Matsuei, Gravitation, Loveless, chociaż ostatnio mam fazę na Death Note'a, D.N.Angel, Darker than Black i Utenę - w tej ostatniej nie podoba mi się co prawda kreska, ale fabuła wynagradza wszystko^^ *to się nazywa odgrzebywanie tematu ;p *

Lady_Vader

W Yami no Matsuei tyle tego yaoi, co kot napłakał, ale fabuła genialna ;] Aach, Death Note - podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami, tak zaskakującego i fabularnie logicznego anime w życiu jeszcze nie widziałam. Podobało mi się znacznie bardziej, niż nakręcony na jego podstawie film (powiedzmy sobie szczerze, w filmie podobał mi się tylko Tatsuya Fujiwara, aktor grający Raito - tak, ten śliczny pan z mojego ava ^^).
A odgrzebywanie starych tematów jest fajne, tak jak wracanie na forum po trwającej wieki nieobecności xD

Miyabi

No, ale zawsze to yaoi^^" Były momenty, w anime może nie tak uwypuklone, ale w mandze scena gwałtu na Hisoce, albo w 4 chyba tomie ta scena w katolickiej szkole męskiej... Daleko tym scenom do Sensitive Pornograph, ale przynajmniej były ładnie narysowane^^ Bo SP niestety, nie dość, że bez sensu, to jeszcze kreska taka sobie :/
A ja Raito w wersji aktorskiej nie cierpię, gomen^^" Jak dla mnie genialny był Ken'ichi Matsuyama, a aktor grający Raito był jakiś taki... nie raitowaty. Tzn. L z filmu był taki, jaki powinien być - wredny, nie dbający o uczucia innych (chociaż ostatnia scena w 2 części mnie rozwaliła O_o), rozpuszczony dzieciak, a Raito... zbyt słodki, w ogóle bardzo starał się być zUy i mroczny, ale nie bardzo mu to wychodziło... niestety najpierw obejrzałam film, później anime i przełożyło się to na mój stosunek do Raito. A btw filmu, to strasznie szkoda, że nie było motywu Mello i Matta. Mello to moja ulubiona postać z DN^^"

Lady_Vader

Fakt, a w anime za bardzo tego nie widać, a mangi YnM niestety nie czytałam, więc trudno mi się wypowiedzieć...
Ogólnie Live Action ma to do siebie, że wychodzi gniot i na próżno w nim doszukiwać się klimatu mangi czy anime - to tylko odcinanie kuponów i próba wyciągania pieniędzy od fanów, którzy właściwie z samej ciekawości je wydają... i zonk. Ale to jeszcze nic; widział ktoś kiedyś Sailor Moon Live Action? To dopiero jest porażka xD
Przyznam Ci rację, Miyabi, w filmie "Death Note" Fujiwara za grosz nie sprawdził się w swojej roli, ale spodobał mi się nie jako Raito, tylko jako facet ^^ (znów się odzywa moje zboczenie dotyczące Azjatów).
I nie wiem, czy chciałabym zobaczyć Mello w wersji live. W anime był jedną z moich ulubionych postaci, w filmie mogliby zrobić mu krzywdę jakimś nieudolnym aktorzyną ;]

Miyabi

Masz rację co do wersji aktorskich chociaż np Nana film mi się podobał bardzo, ale tylko pierwsza część^^ W drugiej jedynym mocnym punktem był Takumi^^ Bardzo nie podobała mi się aktorka grająca rolę Hachi w II części, ta z I była dużo bardziej naturalna i słodka.
Dużo lepsze są też dramy w wersji aktorskiej niż anime, np. Hana yori dango (paaaskudnie narysowane!) i Gokusen(to samo, poza tym w anime Yankumi to prawdziwy babochłop =___=).
Heh, Mello w wersji aktorskiej, nie wiem, czemu, ale pasowałby mi do tej roli... Shinya O___o Z wyglądu niewiniątko, a w środku... ^^